Chojniczanka Chojnice ligowy sezon kończy spotkaniem wyjazdowym ze Stomilem Olsztyn. Z kolei Drutex-Bytovia na własnym stadionie zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wygrane pomorskich drużyn pozwolą na spokojne zimowe przygotowania do rundy wiosennej. CHOJNICZANKA WALCZY O NAJWYŻSZE MIEJSCE PRZED PRZERWĄ

Chojniczanka od kilku kolejek utrzymuje się w czubie tabeli Nice 1 Ligi. Wpadka w ostatniej kolejce w tym roku mogłaby pogorszyć sytuację podopiecznych Krzysztofa Brede, którzy nie przegrali meczu od czterech kolejek. W ostatniej serii gier „Chojna” zremisowała na własnym stadionie 1:1 z Puszczą Niepołomice.

Piątkowy rywal chojniczan – Stomil Olsztyn przed tygodniem przegrał 0:1 z Drutex-Bytovią. Po tej porażce „Duma Warmii” zwolniła Tomasza Asenky’ego. Tymczasowym szkoleniowcem został Michał Alancewicz, który wcześniej prowadził grupy młodzieżowe i drużyny juniorskie. W Olsztynie mają nadzieję, że drużyna dobrze zareaguje na ten impuls i oddali się od strefy spadkowej. 

W pierwszym meczu tych drużyn Chojniczanka rozbiła 3:0 na własnym stadionie Stomil. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Emil Drozdowicz, a jedną bramkę zdobył Jakub Bąk.

MECZ DRUTEX-BYTOVII O SZEŚĆ PUNKTÓW

Drutex-Bytovia w zeszłym tygodniu przerwała fatalną passę bez wygranej od 16 września. Podopieczni Adriana Stawskiego w meczu z Podbeskidziem Bielsko Biała będą chcieli udowodnić, że ostatnie zwycięstwo nie było dziełem przypadku. Tym bardziej, że „Górale” mają tyle samo punktów co bytowiacy.

Podbeskidzie we wtorek rozgrywało zaległe spotkanie ze Stalą Mielec. Zawodnicy Adama Noconia do przerwy przegrywali 0:2, a mimo to potrafili wyrównać. W ostatnich minutach mieli kilka klarownych szans do zdobycia zwycięskiej bramki, ale to jednak Stal zadała decydujący cios. 

W pierwszym spotkaniu Drutex-Bytovia wygrała 2:0 z drużyną z województwa śląskiego. Mimo że od 47. minuty „Czarne Wilki” grały w dziesiątkę, to potrafiły zdobyć dwie bramki, które pozwoliły na zgarnięcie trzech punktów.

bw