Udany rewanż koszykarek Basketu 90. Gdynianki awansowały do kolejnej rundy Pucharu Europy

Fatalna pierwsza i znakomita druga połowa. Tak w dużym skrócie wyglądało rewanżowe spotkanie 1/32 Pucharu Europy w wykonaniu koszykarek Basket 90. Gdynianki do rewanżowego spotkania ze szwedzkim Udominate Umea przystępowały z czteropunktową stratą, ale wygrały we własnej hali 77:59. KŁOPOTY NA WŁASNE ŻYCZENIE

Początek rewanżu miał zupełnie odwrotny przebieg niż wyjazdowe spotkanie. W Szwecji gdynianki rozpoczęły od prowadzenia 12:0, we własnej hali już po siedmiu minutach przegrywały 2:10. Sumując ten rezultat z wynikiem osiągniętym w Umea, oznaczało to aż dwunastopunktowy deficyt. Gospodynie miały ogromne problemy ze skutecznością. Większość akcji starały się kończyć rzutami z dalszej odległości, które w przeważającej mierze były niecelne. Rywalki dobrze zagęszczały pole trzech sekund, a Kristina Vitola i Sophia Aleksandravicius zamiast „wbijać” się pod kosz, operowały na półdystansie.

Na domiar złego, Udominate było bardzo dobrze dysponowane. Fatalny obraz meczu z perspektywy gdynianek starała się kolorować Kahleah Copper, która do przerwy rzuciła 10 punktów. W końcówce pierwszej połowy Basket 90 tracił do szwedzkiego zespołu już jedenaście punktów. Ostatecznie na przerwę schodził z siedmiopunktową stratą.

REWELACYJNY POWRÓT

Podopieczne Gundarsa Vetry wróciły z szatni kompletnie odmienione i za sprawą Aleksandravicius oraz Tori Jankoski ekspresowo doprowadziły do remisu 37:37. Po rzucie Amerykanki w 23. minucie objęły jednopunktowe prowadzenie. Od tego momentu spotkanie układało się według schematu kosz za kosz, a gdynianki złapały większą swobodę w ofensywie, popisując się kombinacyjnymi akcjami, które wykańczała Vitola.

Trzecia kwarta zakończyła się zwycięstwem Basketu 90 32:17. Na początku ostatniej odsłony gospodynie nie traciły rezony i powiększały przewagę. 4 minuty przed końcem prowadziły dwudziestoma punktami. Basket wygrał, opierając swoją grę praktycznie na pięciu zawodniczkach. Najwięcej, bo 22 punkty, rzuciła Copper. 20 zanotowała Vitola, 18 Jankoska.

mh
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj