Podopieczni Roberta Jakubiaka w sobotę zmierzą się w Krakowie z miejscowym AHG AZS. Dla słupskiego zespołu będzie to pierwszy start na zapleczu koszykarskiej ekstraklasy. Początek spotkania o godzinie 16:00.
Czarni Słupsk na grę w pierwszej lidze dostali dziką kartę od Polskiego Związku Koszykówki. Drużyna miała niespełna dwa miesiące na przygotowanie się do inauguracyjnego meczu w Krakowie.
GOTOWI NA 99 PROCENT
– Po odbyciu bardzo dużej ilości treningów, ośmiu gier kontrolnych, jesteśmy, myślę, przygotowani na 99 procent. Optymalnie przepracowaliśmy ten czas. Gry dały nam dużo materiału szkoleniowego. Jesteśmy świadomi celu, jaki sobie postawiliśmy. Jedziemy do Krakowa po zwycięstwo – mówi Robert Jakubiak, trener Czarnych Słupsk.
„SZALEŃCZA KOSZYKÓWKA”
Siłą słupskiego zespołu ma być jego zestawienie kadrowe. Trzon drużyny to trzech zawodników, którzy mają doświadczenie na parkietach koszykarskiej ekstraklasy. Fizyczność i napędzanie akcji mają zapewnić natomiast młodzi gracze. Dodatkowym atutem słupskiej ekipy ma być długa ławka. Do rozegrania będzie bowiem przynajmniej 30 spotkań w rundzie zasadniczej plus ewentualne mecze w fazie play-off.
– Chyba będziemy trochę taką szaleńczą koszykówką. Mamy mieszankę młodości z doświadczeniem. Mam nadzieję, że starszyzna będzie to trochę stopować, bo może to pójść w dwie strony. Jak najbardziej jestem miło zaskoczony tym co się tutaj dzieje – twierdzi Patryk Pełka, zawodnik Czarnych.
PIERWSZY KRAKÓW
Krakowianie na parkietach pierwszej ligi dopiero debiutują. Ale mają sporo atutów. Po pierwsze inaugurację rozpoczynają przed własną publicznością. Drugą ligę przeszli bardzo pewnie, w rundzie zasadniczej przegrywając tylko jedno spotkanie. Swój akces do I ligi potwierdzili także świetną grą w fazie play-off i wygranym finale z Wałbrzychem.
– Oni grają koszykówkę bardzo nieobliczalną i bardzo szybką. Z takimi drużynami najważniejsze jest sprawdzenie zawodników, aby wiedzieć dokładnie przeciwko komu grasz i czego możesz się spodziewać – dodaje Mantas Cesnauskis z Czarnych Słupsk.
– Wiadomo, że kibice w Słupsku przyzwyczajeni są do trochę innego poziomu koszykówki. Pierwsza liga się zdecydowanie różni od ekstraklasy. Nie jest to może nie wiadomo jaka przepaść, ale tutaj będzie ta koszykówka bardziej nieprzewidywalna i szalona – mówi Patryk Pełka.
CZARNI, CBA I BYŁY MANAGER
Czarni Słupsk po 19 sezonach grania w ekstraklasie w ubiegłym roku wycofali się z rozgrywek. Powodem była afera finansowa z byłym managerem i odejście głównego sponsora – koncernu Energa. Teraz zespół zorganizowano przy Słupskim Towarzystwie Koszykówki, które od kilkunastu lat zajmowało się szkoleniem młodzieży.
Sprawy obrotów finansowych w klubie badają prokuratura i CBA, ale jedyną osobą, która usłyszała zarzuty w tej sprawie, jest były generalny menadżer Czarnych Marcin S. Sam zresztą zgłosił się do prokuratury.
Paweł Drożdż/jK