FAKTY I MITY
Mitem obrosła solidność obrony Arki Gdynia. Zespół do połowy rundy jesiennej szczycił się mianem tego który tracił najmniej goli w lidze. Jednak w momencie gdy z układanki wypadał ktoś z duetu Maric – Helstrup, a wskakiwał któryś z rezerwowych Maghoma – Danch, bywało różnie. Później różnie bywało co mecz – straty trzech goli w meczach z Wisłą Płock, Jagiellonią Białystok, Pogonią Szczecin i Cracovią, spadały na konto całej defensywy, w proch obracając legendy o sile obrony w Gdyni.
Najprawdopodobniej jednak w obronie stanie znany zestaw dwóch zagranicznych stoperów (Helstrup i Maric) i dwóch polskich bocznych (Zbozień i Marciniak), bo nazwiska Sołdecki, Socha, Maghoma stanowią dla wymienionych wyżej raczej tło.
Socha gra mało, Maghoma wciąż jest młody i jego brak doświadczenia nieraz objawia się nerwowymi zagraniami. Sołdecki grał tylko na początku rundy, ale począwszy od listopada ugrzązł na ławce rezerwowych. Sytuacja wydaje się być klarowna.