Loty w obie strony, nocleg i wejściówka na mecz za, bagatela, 102 funty. Takie koszty ponieśliby kibice Manchesteru United, chcący wspierać swoją drużynę w kwietniu na Camp Nou, gdyby klub nie zaoferował rekompensaty z kasy klubu. UEFA i Stowarzyszenie Europejskich Klubów mają położyć kres przesadzonym cenom biletów na mecze Ligi Mistrzów.
NAJDROŻSZE BILETY NA MECZ UNITED W HISTORII
– Uważamy, że nasi kibice po raz kolejny padają ofiarą podwyższonych/przesadzonych cen biletów ze strony gospodarzy – głosił komunikat Manchesteru United po tym, gdy władze klubu otrzymały od Barcelony informację o cenie biletów na mecz kolejnej rundy Ligi Mistrzów na Camp Nou. Klub z Katalonii poinformował, że 4610 wejściówek dla kibiców z Anglii na ćwierćfinałowy rewanż będzie w cenie… 102 funtów.
Kwota wywołała burzę nie tylko wśród angielskich sympatyków piłki nożnej. „To najdroższe bilety na mecz United w historii, pomijając wszelkiego rodzaju finały”, krzyczały kolejnego dnia prasowe nagłówki na Wyspach Brytyjskich. I jak się okazuje, robiły to na tyle głośno, że po kolejnej sytuacji związanej z zawyżaniem cen na mecze dla kibiców gości, sprawą zainteresowała się UEFA.
Posłuchaj audycji:
NIE TYLKO MANCHESTER
Nie jest to bowiem pierwszy tego typu incydent. Zawyżonych cen na mecze wyjazdowe Ligi Mistrzów doświadczyli już kibice Bayernu Monachium i Liverpoolu, między innymi przy okazji spotkań z Anderlechtem i FC Porto w poprzedniej edycji najważniejszych europejskich rozgrywek.
Wielu kibiców Bayernu zbojkotowało wówczas mecz w Brukseli, za który – na etapie fazy grupowej – mieliby zapłacić równowartość 100 euro. FC Porto z kolei oczekiwało od kibiców z Anfield Road kwoty trzykrotnie wyższej od tej, jaką mieli uiścić kibice z Portugalii.
Manchester United zdaje się jednak wieść prym w tej mało prestiżowej klasyfikacji klubów najchętniej – i najczęściej – naciąganych. Tegoroczny incydent z Barceloną jest kolejnym, po tym, gdy w grudniu Valencia zaproponiwała kibicom Czerwonych Diabłów, chcącym obejrzeć na żywo mecz w grupie H, ceny od 88 do 230 (!) euro.
ŚCIANY MAJĄ USZY
Już w 2017 roku – po tym, gdy Sevilla jako jedna z pierwszych podwyższyła ceny biletów gości do 89 funtów – stowarzyszenie kibiców Manchesteru United skontaktowało się w tej sprawie z UEFA. Rok później, po skargach ze strony Liverpoolu i Bayernu, Europejskie Stowarzyszenie Klubów wraz z UEFA stworzyło dedykowaną problemowi grupę roboczą.
Temat powrócił do łask w ostatni poniedziałek na zgromadzeniu ogólnym Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Przygotowana została propozycja ujednolicenia cen biletów na mecze Ligi Mistrzów dla kibiców drużyn przyjezdnych. Kwota nie jest jeszcze znana.
– Wypowiadając się jako były piłkarz, chcemy, by na trybunach zasiadali głośno kibicujący fani – powiedział wiceprezes stowarzyszenia, były golkiper Manchesteru United Edwin Van Der Sar.
ROZWIĄZANIE SPRAWDZIŁO SIĘ W PREMIER LEAGUE
W 2016 roku podobnym sporom na własnym podwórku zaradziła angielska Premier League. W lutym, na comiesięcznym spotkaniu w Londynie, kluby jednej z najchętniej oglądanych europejskich lig podtrzymały podjętą 3 lata temu decyzję o cenie wejściówek dla kibiców gości na poziomie 30 funtów. Kwota obowiązuje wszystkie drużyny, bez względu na to, jak prestiżowy klub gości u siebie przyjezdnych fanów.
Powód jest prosty: kibice gości są kluczowi dla panującej na stadionach atmosfery, a aby udać się na mecz i tak ponoszą dodatkowe koszty w postaci podróży czy zakwaterowania. Rozwiązanie zresztą sprawdza się znakomicie. W przeciągu ostatnich 4 lat frekwencja na meczach Premier League oscyluje wokół 96 procent.
Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 17:30 w magazynie „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.