Niby statystyki nie grają, ale jak przestać w nie wierzyć, kiedy dochodzi do meczu Pogoń – Arka? Gracze z Pomorza Zachodniego mają wyjątkową łatwość w wygrywaniu z piłkarzami z Gdyni.
W ostatniej dekadzie zaczęło się jeszcze w I-lidze, gdzie Pogoń wygrywała 3:1 u siebie i 2:0 w Gdyni. Potem przyszła kolej na Ekstraklasę i kolejne cięgi od Pogoni. To drużyna do tego stopnia niewygodna dla żółto-niebieskich, że każda kolejna potyczka jest okazją do przypominania jednostronnej rywalizacji obu ekip.
PRZYKRE WSPOMNIENIA
W 7 ostatnich meczach aż 6 kończyło się zwycięstwem Pogoni, w tym takim pogromem jak 0:3 przy Olimpijskiej w sierpniu 2017 roku. Tamten niechlubny mecz z perspektywy murawy pamiętają Pavels Steinbors, Damian Zbozień i Adam Danch. Obraz niemocy dopełniły dwa rzuty karne dla gości i bramka samobójcza Mateusza Szwocha.
– W końcu ta seria musi się skończyć. Ja jestem długo w Arce i wiem, że z nimi nam zawsze ciężko idzie, ale to jest dla nas tylko dodatkowa motywacja – zapewnia Michał Nalepa. W czym pokłada swój optymizm, trudno wyrokować. Na inaugurację zawiedli prawie wszyscy nowo sprowadzeni do zespołu zawodnicy, a do tego drużynę trapi plaga kontuzji. Do gry nie jest gotowy obiecujący Hiszpan Santi Samanes, uraz leczy także Marcus da Silva.
BIEDNEMU WIATR W OCZY
Przy tych problemach, komfort pracy w klubie miał zwiększyć sprowadzony niedawno defensywny gracz Michał Kopczyński, ale już w pierwszym sparingu doznał kontuzji barku i jego absencja potrwa jeszcze kilka tygodni. – Powinniśmy się mówiąc delikatnie wkurzyć na siebie. Przegraliśmy na inaugurację znacząco i trzeba w Szczecinie strzelaniem goli zapoczątkować zdobywanie punktów – zakończył Michał Nalepa.
A na potwierdzenie wagi wydarzenia jeszcze jedna statystyka, jakże wymowna. 4 razy Pogoń prowadzona przez obecnego szkoleniowca Kostę Runjaicia grała przeciwko Arce Gdynia i ani razu nie przegrała. Wygrała za to przy Łazienkowskiej tydzień przed potyczką z Arką.
CHCIEJSTWO TO ZA MAŁO
Przyjezdni będą musieli liczyć na coś więcej niż na słowa „trzeba”, należy”, „musimy” wypowiadane w wywiadach. Jakościowo ustępują dobrze poukładanej Pogoni na większości pozycji. Jeśli chcą wygrać, muszą to zwycięstwo wyszarpać charakterem.
2. kolejka PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin – Arka Gdynia, godz. 18:00
Paweł Kątnik