Coraz lepszą formę w Polskiej Hokej Ligi prezentują hokeiści Lotosu PKH. Tym razem gdańszczanie okazali się lepsi od Naprzodu Janów, wygrywając na wyjeździe 5:2. To trzecie zwycięstwo z rzędu drużyny prowadzonej przez Marka Ziętarę. Zawodnicy z wybrzeża świetnie zaprezentowali się w pierwszej i trzeciej tercji, wygrywając je zdecydowanie 2:0 i 3:0. Już na początku meczu Lotos narzucił gospodarzom warunki gry, szybko zdobywając bramki na jeden i dwa do zera. Najpierw w 4 minucie gry po sytuacji sam na sam z bramkarzem trafilł czeski obrońca Ladislav Havlik, a dwie minuty później podwyższył Igor Smal, który przytomnie zmienił tor uderzenia krążka po strzale Mocarskiego.
WRÓCILI DO GRY
UDANY FINISZ
W ostatnich 20 minutach zapowiadało się więc bardzo wyrównane widowisko. Nikt nie spodziewał się jednak tak jednostronnego obrazu gry i takiej dominacji gości. W ciągu pierwszych 10 minut trzeciej odsłony trafili Szymon Marzec, Josef Vitek i Jan Steber i faktem stało się trzecie zwycięstwo z rzędu odniesione w Polskiej Hokej Lidze. Tym cenniej wygląda ten sukces, że gdańszczanie zareagowali na kryzys z drugiej tercji, odpowiedzieli trzema golami, w tym jednym zdobytym w osłabieniu.