Trzy zwycięstwa i jedna porażka – takim bilansem legitymują się oba zespoły. Arka dobre wyniki osiągnęła w Niemczech, Czarnogórze i we Włoszech. Kibice czekają na pierwszy sukces w Gdynia Arenie. Szansa na spełnienie w środę o 20:00.
Arka i Galatasaray jedynych porażek doznały z Unicają Malaga. Gdynianie przegrali u siebie, zespół z Turcji na wyjeździe. Wyniki nie były wysokie. Turcy przegrali 83:88, gdynianie 59:66.
3 YEARS AFTER
Galatasaray to triumfator tych rozgrywek z 2016 roku (z tamtego składu pozostał jedynie Turek Goksenin Koksal), ale poprzedniego pucharowego sezonu drużyna ze Stambułu nie może zaliczyć do specjalnie udanych. Najbliższy przeciwnik Arki wygrał tylko 3 z 10 spotkań i zajął ostatnie miejsce w grupie.
16-krotny mistrz Turcji, trzykrotny zdobywca krajowego pucharu i triumfator Pucharu Europy ma poważne zamiary powrotu do elity. Świadectwem mocy jest rozgromienie w meczu ligowym uczestnika Euroligi, lokalnego rywala – Fenerbahce.
AMERYKAŃSKIE GWIAZDY
Aaron Harrison zdobywa średnio 17,5 pkt. (ma też 4,5 asysty), Zach Auguste 14,8 pkt (do tego 7,5 zbiórki i 1,5 bloku), a Greg Whittington 13,8 pkt. (6,8 zbiórki) na spotkanie.
W obu zespołach gra po sześciu Amerykanów o podobnych walorach. Różnią się przede wszystkim wartością kontraktów. Te w Turcji zdecydowanie przewyższają polskie.
JEST POSTĘP
Arka w tym sezonie prezentuje się lepiej niż przed rokiem. 40,8 zbiórki na mecz w tym 29,5 w defensywie. To daje trzecie miejsca w rankingach tych statystyk w całych rozgrywkach. Co więcej, nie ma lepszej drużyny, pod względem agresywności pod własną tablicą. Nikt nie pozwala przeciwnikom na mniej niż 7,5 zbiórek na mecz.
Włodzimierz Machnikowski