Nie ma lepszego banku informacji o Cracovii na Pomorzu niż Bytovia. Po pierwsze dlatego, że oba zespoły biły się przez 125 minut o to, kto awansuje do 1/8 finału. Po drugie, piłkarzem Cracovii aż 4 lata był Deleu. I wreszcie po trzecie – trener Adrian Stawski zna dobrze szkoleniowca Michała Probierza i spróbuje odgadnąć na kogo postawi szkoleniowiec „Pasów” przeciwko Lechii. Gdybanie to ulubione zajęcie fanów futbolu, dlatego pogdybać można także w odniesieniu do meczu Bytovii z Cracovią w 1/16 finału bieżącej edycji Pucharu Polski. II-ligowiec wychodził na prowadzenie dwukrotnie, a bramkę dającą Cracovii dogrywkę, stracił dopiero w ostatniej minucie regulaminowego czasu.
MAŁO BRAKŁO
Bytovia była więc o włos od wyeliminowania Cracovii i wówczas zespół z dawnej stolicy Polski, czekałby co najmniej kolejny 115. rok na pierwszy w historii finał krajowego pucharu. Tak się jednak nie stało. Swojego byłego klubu nie wyeliminował Brazylijczyk Deleu – obrońca, który cztery lata spędził w Cracovii, a cztery wcześniejsze w Lechii.
Spytaliśmy trenera Bytovii o silne strony Cracovii. O mecz, który mógł zmienić bieg historii i o to, co powiedział Michałowi Probierzowi w swoim gabinecie przy kawie tuż po końcowym gwizdku:
Z kolei Deleu powiedział nam z kim i komu będzie kibicował podczas piątkowego finału:
Wnioski pozostawiamy kibicom, zapraszając jednocześnie na transmisję z Lublina na antenie Radia Gdańsk. Początek o 19:30.