Derby koszykarskie Pomorza między Polpharmą a Treflem w Starogardzie Gdańskim zazwyczaj przynosiły wiele emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. W niedzielny, styczniowy wieczór 2021 roku było zupełnie inaczej, goście przyjechali jak „po swoje”, a trawieni kontuzjami gospodarze kompletnie oddali parkiet.
Trener Marcin Stefański od początku chciał narzucić wysoką intensywność gry i wykorzystywać szerszą rotację. Do dyspozycji w Starogardzie miał więcej zawodników niż przeciwnik i od początku z tego przywileju korzystał. Goście szybko objęli w Starogardzie wysokie prowadzenie, którego nie oddawali przez całe spotkanie. W pewnym momencie trzeciej odsłony, urosło ono do 30-punktów, ale goście wyraźnie rozprężeni, w końcówce oddali trochę pola.
DWIE DEKLASACJE
Niemniej widowisko zarówno to – jak i prowadzone kilkadziesiąt kilometrów dalej, i kilkadziesiąt minut wcześniej w Gdyni z udziałem Asseco Arki – były nieprzyzwoicie jednostronne. Tam Arka zupełnie nie nawiązała walki ze Śląskiem, tu Polpharma nie umiała znaleźć atutów grając z Treflem. Sopocianie wzorowo wykorzystali rotację – punktowało 11 graczy, a końcowa zdobycz była najwyższa spośród wszystkich osiąganych przez zespoły w tym sezonie.
A Polpharma? Po serii kilku dobrych spotkań, ostatnio znowu łapie zadyszkę – trzy mecze przegrane z rzędu ponownie sytuują zespół jako głównego kandydata do spadku z Energa Basket Ligi.
20. kolejka Energa Basket Ligi: Polpharma Starogard Gd. – Trefl Sopot 92:117 (17:26, 18:28, 28:31, 29:32)
Polpharma: Washington 12, Furstinger 10, Kowalczyk 10, Walda 2, Haney 12, Allen 17, Surmacz 10, Itrich 14,
Trefl: Ł. Kolenda 18, Omot 16, Paliukenas 7, Haws 11, Olejniczak 15, Kowalenko 4, Moten 13, M. Kolenda 11, Leończyk 8, Gruszecki 12.
Paweł Kątnik