Czy Paulo Sousa będzie dobrym selekcjonerem? Co wybór tego trenera może oznaczać dla Jakuba Błaszczykowskiego? Jakie będą kluczowe wyzwania, przed którymi stanie Portugalczyk? Co może budzić niepokój? Nasi dziennikarze na gorąco skomentowali ogłoszenie nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Na giełdzie nazwisk od poniedziałku pojawiło się kilkunastu kandydatów. Propozycji było mnóstwo, ale ostatecznie od środy jedna była najpoważniejsza i w czwartek się potwierdziła. Selekcjonerem został Paulo Sousa. – Uważam, że to większy trener od Jerzego Brzęczka, mający lepszy warsztat. Spodziewałem się jednak, że jeżeli na pół roku przed wielkim turniejem dochodzi do zmiany selekcjonera, to nowy będzie absolutną „rakietą”, hitem transferowym – komentował Paweł Kątnik.
CZY KUBA ZAGRA JESZCZE W KADRZE?
Sousa w przeszłości miał styczność z polskimi piłkarzami. Współpracował między innymi z Jakubem Błaszczykowskim, z którym miał niekoniecznie najlepsze relacje. – To może być ciekawy wątek. Błaszczykowski zapowiedział, że reprezentacyjnej kariery nigdy nie skończy, ale jeżeli selekcjonerem zostaje trener, który niekoniecznie dobrze się z nim dogadywał, a takie pojawiały się pogłoski, to może właśnie otrzymaliśmy odpowiedź na pytanie, czy jeszcze Kubę zobaczymy w biało-czerwonej koszulce – mówił Tymoteusz Kobiela.
DOGADAĆ SIĘ Z LEWANDOWSKIM
Jednak to nie relacje z Błaszczykowskim będą kluczową kwestią. – Najważniejszym zadaniem jest dogadać się z Robertem Lewandowskim. Nieprzypadkowo pytali o niego dziennikarze podczas konferencji. Chemia między selekcjonerem a kapitanem to najistotniejsza kwestia – zaznaczył Włodzimierz Machnikowski.
Posłuchaj rozmowy naszych dziennikarzy: