Przełamanie Asseco Arki. Po ośmiu porażkach z rzędu gdynianie wygrali w Dąbrowie Górniczej

To zwycięstwo było absolutnie niezbędne ze względów mentalnych i sportowych. Po pladze kontuzji, rozstaniu z trenerem Przemysławem Frasunkiewiczem i kilku pogromach, dla odzyskania równowago trzeba było coś wygrać. Dąbrowa Górnicza to było dobre miejsce.

Tabela tego nie pokazywała, bo MKS przed tym spotkaniem plasował się na 8. miejscu a Aseco Arka na 14. Jednak to goście od początku dyktowali warunki i wygrali pewnie.

Coraz lepiej z nowymi kolegami rozumie się Vragovic, który potwierdził walory strzeleckie, tylko do przerwy zdobywając 14 pkt. Zwyżkę formy potwierdził Hrycaniuk, a Dylewicz od dłuższego czasu nie schodzi z więcej niż przyzwoitego poziomu. Dziś odebrał zaległy prezent w postaci zwycięstwa na obchodzone w poniedziałek 41. urodziny.

50% SKUTECZNOŚCI

Gdynianie przegrywali tylko na początku, ale różnicą najwyżej 3 pkt. Od stanu 15:15 przejęli inicjatywę. Zdecydowanie dominowali na tablicach, a w kontroli wyniku pomagała ponad 50% skuteczność rzutów z gry. Pierwsze dwie wygrane kwarty pozwoliły do przerwy wypracować 14-punktową przewagę.

W trzeciej kwarcie wyniku pilnowali Vragovic i Hrycaniuk, a swe najlepsze w tym sezonie mecze w barwach Arki rozgrywali Kobel i Kołodziej. Gdynianie utrzymywali wysoki procent skuteczności, w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy nie mogli się wstrzelić. W trzeciej kwarcie zdołali jednak odrobić 3 pkt, a czwartą zaczęli w znakomitym stylu. Zdobyli 6 pkt z rzędu, ale zostali skarceni „trójką” Vragovica. Na półmetku czwartej kwarty przewaga Arki zmalała do zaledwie 1 pkt. Było 72:71 a inicjatywę przejęli już gospodarze. Na niespełna 3 minuty przed końcową syreną mieliśmy już remis i wymianę ciosów.
Akacja Dylewicz 2+1 pozwoliła odzyskać prowadzenia, ale gospodarze „trójką” natychmiast odrobili straty. „Lay up ” Wadowskiego na 14 sekund przed końcem dał upragnione zwycięstwo 80:78.

MKS Dąbrowa Górnicza – Asseco Arka Gdynia 78:80 (15:23, 16:22, 24:21, 23:14).
Punkty:
MKS Dąbrowa Górnicza: Malcolm Rhett 16, Michał Nowakowski 15, Milivoje Mijovic 12, Andrzej Mazurczak 10, Elijah Wilson 8, Vytenis Cizauskas 8, Lee Moore 7, Marek Piechowicz 2, Jakub Motylewski 0.

Asseco Arka Gdynia: Karlo Vragovic 25, Adam Hrycaniuk 15, Bartłomiej Wołoszyn 8, Michał Kołodziej 8, Filip Dylewicz 7, Mikołaj Witliński 7, Igor Wadowski 6, Jakub Kobel 2, Marcin Malczyk 2, Mateusz Kaszowski 0, Michał Pluta 0, Marcin Kowalczyk 0

 

Włodzimierz Machnikowski/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj