Na Wembley bez Lewandowskiego. Kapitan kadry leczy uraz, a Sebastian Mila w „Dogrywce” kreśli możliwe scenariusze

Od pięciu do dziesięciu dni potrwa przerwa w grze Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski podczas meczu z Andorą uszkodził więzadło poboczne prawego kolana. Występ w środowym spotkaniu w Londynie z Anglią jest wykluczony. Trudno przecenić rolę Lewandowskiego, który choćby w ostatnim meczu z Andorą strzelił dwa gole, a w 118 występach w barwach narodowych zdobył 66 bramek.

Jednak w meczu z Anglią kluczowa będzie postawa obrony, bowiem z pewnością to rywale będą nacierać. Zatem nie ma miejsca na eksperymenty. Kamil Glik i Jan Bednarek grają regularnie w Benevento i Southampton, są silni i rośli. Tu wybór wydaje się oczywisty. Jeśli chodzi o ofensywę, wszystko się zmienia.

CO ZROBIĆ BEZ „LEWEGO”?

Gdy jest Lewandowski, to wystarczy doholować mu piłkę w pole karne, co perfekcyjnie czynią partnerzy z Bayernu Monachium. Efekt? 35 bramek w trwającym sezonie Bundesligi. W reprezentacji Polski niestety nie grają ani Thomas Mueller, ani Serge Gnabry. 

Poza tym Robert Lewandowski absorbuje uwagę obrońców, co otwiera przestrzeń dla Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika. Jednak trudno znaleźć godnych zastępców kapitana reprezentacji.

MOŻE ZAGRAĆ JUŻ W WEEKEND

Robert Lewandowski opuści najbliższe spotkanie reprezentacji. Mecz Anglia – Polska w środę o 20:45 na stadionie Wembley.

Tam kapitana reprezentacji Polski na pewno nie zobaczymy. Nie można jednak wykluczyć gry napastnika Bayernu Monachium w sobotnim spotkaniu na szczycie Bundesligi w Lipsku przeciwko RB.

Sebastian Mila w radiowej „Dogrywce” rozpisuje możliwe scenariusze.

Posłuchaj całej rozmowy:

 

Włodzimierz Machnikowski/pb
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj