10 lat temu przestało bić serce Małgorzaty Dydek. Wspominamy jedną z największych koszykarek w historii

Dokładnie 10 lat temu zmarła Małgorzata Dydek – najwybitniejsza polska koszykarka w historii. Przez siedem lat zawodniczka Lotosu Gdynia. Mistrzyni Europy i klubowa wicemistrzyni. Zmarła w wieku zaledwie 37 lat. Włodzimierz Machnikowski relacjonował największe sukcesy gdyńskiego klubu w tamtych czasach. Dziś wspomina…

Zawsze miałem z nią problem, gdy wyciągałem mikrofon, by nagrać komentarz po wygranym zwykle meczu. Sięgnąć na wysokość dwóch metrów i (+/-, bo szacunki były różne) 15 cm nie było łatwo. Małgosia rozwiązywała problem, proponując, byśmy usiedli. Po siedmiu latach spędzonych w gdyńskich barwach, przez Rosję i Amerykę dotarła do Australii, gdzie założyła rodzinę. Była szczęśliwą żoną Davida i matką trojga dzieci. W czwartym miesiącu kolejnej ciąży jej serce przestało bić. Lekarze w w klinice w Brisbane walczyli o życie jeszcze przez tydzień. Małgorzata Dydek zmarła 27 maja 2011 roku. To było wczesnym rankiem czasu polskiego, gdy szedłem na radiowy dyżur. Pierwsze wiadomości sportowe zacząłem od tej tragicznej informacji…

Nie pożegnała się, bo nigdzie się nie wybierała, niczego nie kończyła. Za pół roku miała urodzić trzecie dziecko. Nie była nawet pewna, czy nie wróci do gry. 

Od czasu, gdy jej serce stanęło na kilka minut, gdy przez prawie tydzień oddychał za nią respirator, przy szpitalnym łóżku czuwał David, ojciec ich dzieci. Przystojny Anglik, od lat mieszkający w Australii, był zakochany w żonie do szaleństwa. Pamiętam, że ona także bardzo pragnęła uczuć, bliskości, serdeczności i… macierzyństwa. Zawsze była otoczona gromadką dzieci przyjaciół i kibiców. Maleństwa wyczuwały dobrą energię i także garnęły się do najwyższej kobiety, jaką zdarzyło im się spotkać.

Małgosię Dydek będziemy pamiętać jako jedną z najlepszych koszykarek świata, kobietę, która wspaniale przeżyła swe życie, w którym znalazła sławę, dobrobyt i najważniejsze – miłość.

Była bardzo serdecznym, dobrym człowiekiem i znakomitym sportowcem. 132 razy zagrała w reprezentacji Polski, z którą  1999 roku zdobyła mistrzostwo Europy. Mistrzynią Polski była dziewięć razy, Hiszpanii – czterokrotnie. Do tego  wicemistrzynią WNBA i liderką wszech czasów w liczbie bloków. To był zaszczyt ją znać i przyjemność oglądać na parkiecie…

W 2019 roku Małgorzata Dydek trafiła do elitarnej Galerii Sław FIBA.

 

Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj