Kazaszka Anna Danilina i Białorusinka Lidia Marozawa triumfowały w tenisowym BNP Paribas Poland Open. Na gdyńskich kortach Arki w finale pokonały Katarzynę Piter i Ukrainkę Katerynę Bondarenko 6:3, 6:2. – Przeciwniczki zagrały bardzo dobrze, nie miały żadnego gorszego momentu – skomentowała polska tenisistka. Danilina i Marozawa właściwie zdominowały finał. Łącznie aż siedmiokrotnie przełamały Polkę i Ukrainkę i choć same też traciły serwis, to nie przeszkodziło im to w odniesieniu pewnego zwycięstwa. – Troszeczkę nam zabrakło, nawet nie troszeczkę, bo przeciwniczki zagrały bardzo dobrze i stabilnie. Wszystko im wychodziło, nie miały żadnego gorszego momentu. Na pewno my mamy rzeczy do poprawy, ale cieszę się z tego finału – podsumowała Piter.
Polka z wyniku ostatniego meczu zadowolona być nie mogła, ale z całego pobytu w Trójmieście zdecydowanie tak.
– Było bardzo dużo pozytywnych rzeczy w tym tygodniu, mnóstwo dobrych emocji na korcie, ale też poza nim. Byliśmy w Polsce, grałam z partnerką, która mówi po Polsku i przyjechała tu z całą rodziną i dziećmi. Mieliśmy fajny czas, a to potwierdza, że jeżeli ma się w sobie dobrą energię, to przekłada się to na dobry wynik – dodała zadowolona polska tenisistka.