Męski zespół koszykarski z Gdyni nadal będzie grał w Ekstraklasie. Informację jako pierwszy podał dziennikarz Sportowych Faktów i nasz radiowy ekspert Karol Wasiek. Drużynę uratował zaskakujący sponsor, firma Suzuki, która od lat czynnie angażuje się w dotowanie polskiej koszykówki.
To kompletnie odmienne informacje od tych, które docierały do nas w ostatnich tygodniach. Po zakończeniu sezonu firma Asseco, która od lat była głównym sponsorem gdyńskich koszykarzy, oznajmiła że wycofuje się z dalszej współpracy. Widmo spadku Arki z Ekstraklasy było bardzo realne, a swoje zakłopotanie, połączone z atmosferą niepewności i wyczekiwania, wyrażali także na naszej antenie koszykarze gdyńskiej Arki. Bartłomiej Wołoszyn przekazał Radiu Gdańsk, że on i koledzy z zespołu otrzymali wypowiedzenia umów z jednoczesnym zaznaczeniem powrotu do rozmów, w przypadku znalezienia tytularnego sponsora. Problemy były jednak na tyle oczywiste, że zainteresowanie utrzymaniem w Ekstraklasie i zajęciem miejsca Arki wyrażał nawet spadkowicz z EBL – Hudrotruck Radom.
ZASKAKUJĄCY ZWROT
Teraz już wiemy, że Gdynia Arena nadal będzie miejscem zmagań koszykówki na najwyższym poziomie w męskim wydaniu. Jak czytamy w artykule Karola Waśka ze SF, do gry wszedł japoński koncern samochodowo-motocyklowy Suzuki – dotychczasowy partner tytularny m.in koszykarskiego Pucharu Polski oraz rozgrywek 1. ligi. Na dniach ma zostać ogłoszona nowa nazwa klubu, a najprawodpodobniej – jak również donoszą Sportowe Fakty – trenerem gdyńskich koszykarzy ma zostać Krzysztof Szubarga, dotychczasowy asystent Milosa Mitrovicia w Asseco i była legenda klubu.
Dotychczasowy szkoleniowiec Arki zniecierpliwiony niejasną sytuacją i zasypany ofertami z innych klubów, zdecydował się podpisać kontrakt z Twardymi Piernikami Toruń.