Mistrzostwa Polski rugbystów Ogniwo zakończyło na drugim, a Lechia na czwartym miejscu.
Broniący tytułu sopocianie źle weszli w mecz. Przegrywali 0:10. Orkan prezentował się znakomicie pod względem fizycznym. Widać było także olbrzymią determinację, by zdobyć pierwszy w klubowej historii tytuł mistrzowski.
Sopocianie odrobili jednak straty. Trzy karne i podwyższenie wykopał Wojciech Piotrowicz, który nie był jednak bezbłędny. Raz nie zmieścił piłki między słupami, innym razem piłka nie przeleciała nad poprzeczką. O triumfie ekipy trenera Macieja Brażuka przesądziło w 74. minucie przyłożenie Michała Kępy oraz podwyższenie Pietera Willema Steenkampa.
Ogniwo Sopot – Orkan Sochaczew 16:17
Punkty:
Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 11, Kacha Kawtaradze 5;
Orkan: Pieter Willem Steenkamp 7 oraz Mateusz Pawłowski i Michał Kępa po 5.
LECHIA BEZ MEDALU
W sezonie zasadniczym, w październiku Lechia wygrała u siebie ze Skrą 38:25, ale przed dwoma tygodniami na wyjeździe uległa 26:55, co było najwyższą ligową porażką.
Sobotni mecz był wyrównany do 60. minuty. Wówczas Patryk Chain w krótkim odstępie czasu wykorzystał dwa rzuty karne i Lechia nie wróciła już do gry. Skra trzeci raz z rzędu wystąpiła w małym finale MP i pierwszy raz wygrała. Na podium rugbyści ze stolicy wrócili po 41 latach.
Lechia Gdańsk – Up Fitness Skra Warszawa 6:26
Punkty:
Lechia Gdańsk: Paweł Boczulak 6;
Up Fitness Skra Warszawa: Patryk Hein 16 oraz Vaha Halaifonua i Violeti Kolo po 5.
Włodzimierz Machnikowski/ua