Inauguracyjny turniej pierwszej edycji IHF Global Tour za nami – na plaży Lotos Stadionu Gdańskiego najlepsze okazały się reprezentantki Hiszpanii i reprezentanci Chorwacji. Polki były czwarte, Polacy – trzeci.
W turnieju w Gdańsku brały udział po cztery reprezentacje męskie i żeńskie – oprócz kadry Polski były to zespoły z Niemiec, Chorwacji i Hiszpanii. Drużyny mierzyły się ze sobą w systemie „każdy z każdym”, a później, w zależności od zajętego miejsca, zapewniały sobie awans do finału bądź meczu o brąz.
Niemki, które przed tygodniem zdobyły tytuł mistrzyń świata, zaliczyły nieudane rozpoczęcie – na otwarciu zmagań w Gdańsku przegrały po konkursie shoot-outów z Chorwatkami. W drugim meczu Polki uległy Hiszpankom 0-2.
POLACY BLISCY ZWYCIĘSTWA
Jeśli chodzi o rywalizację panów, Niemcy mieli więcej szczęścia od swoich rodaczek i bez większych problemów poradzili sobie z reprezentacją Hiszpanii, wygrywając 2-0. Nieco bardziej wyrównane było spotkanie Chorwatów z ekipą Biało-Czerwonych. Polacy w obu setach byli bliscy przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, ale ostatecznie musieli uznać wyższość aktualnych mistrzów świata.
W dalszej części turnieju równych sobie nie miały Hiszpanki – najpierw pokonały w trzech setach Niemki, rewanżując się za porażkę w niedawnym finale Mistrzostw Świata, a później wygrały 2-0 z kadrą Chorwacji. W pozostałych spotkaniach reprezentacja Polski zwyciężyła Chorwatki po konkursie shoot-outów, ale uległa Niemkom, mistrzyniom świata, 0-2. Tym samym miejsce w finale zapewniły sobie Hiszpanki i Niemki, a w meczu o trzecią lokatę zmierzyć się ze sobą miały Polki i Chorwatki.
O wiele bardziej skomplikowane okazały się rozstrzygnięcia w przypadku mężczyzn. Hiszpanie pokonali po shoot-outach Chorwatów, a następnie bez straty seta odprawili Polaków. Biało-Czerwoni musieli uznać wyższość Niemców (1-2), z którymi jednak Chorwaci wygrali 2-0 na zakończenie zmagań „w grupie”. Wyrównane starcia sprawiły, że o awansie do finału zadecydowały szczegóły – ostatecznie znaleźli się w nim Niemcy i Chorwaci, a walka o brąz przypadła reprezentacjom Polski oraz Hiszpanii.
REWANŻ CHORWATEK
W meczu o brązowy medal Chorwatki zrewanżowały się Polkom za wcześniejszą porażkę, wygrywając 2-0. W pierwszym secie Biało-Czerwone miały spory problem ze skutecznością, ale poprawiły ją w drugim, w którym do wyrównania i przedłużenia szansy na najniższy stopień podium zabrakło niewiele. Ostatecznie brąz przypadł Chorwatkom.
– Końcówka tego meczu była niezwykle zacięta, ale zazwyczaj tak to wygląda, gdy walka jest wyrównana. Zabrakło nam chłodnej głowy. W pierwszym secie szwankowała skuteczność, ale to był nasz czwarty mecz na tym turnieju, więc myślę, że to też kwestia zmęczenia. Chciałabym pochwalić naszą obronę, bo widzieliśmy kilka akcji wybronionych z rzędu, więc zarówno „bramka”, jak i dziewczyny w polu zrobiły coś niesamowitego – podsumowała spotkanie Alicja Ślęzak, jedna z liderek polskiej ekipy.
Mnóstwo emocji przyniosło starcie o trzecie miejsce panów, w którym reprezentacja Polski pokonała Hiszpanię 2-1. Nasi reprezentanci rozegrali świetnego pierwszego seta – była w tym spora zasługa Krystiana Matusiaka w bramce. Po zmianie stron walka toczyła się punkt za punkt – Hiszpanie wygrali drugą odsłonę meczu po trafieniu zdobytym w zasadzie równo z końcową syreną, a w konkursie shoot-outów musieli uznać wyższość rywali.
DRUGA GORYCZ MISTRZYŃ ŚWIATA
W finale pań Hiszpanki nie dały najmniejszych szans Niemkom, wygrywając 2-0. Mistrzynie świata po raz drugi na turnieju musiały przełknąć gorycz porażki, gdyż tym razem kadra Hiszpanii wygrała oba sety z dużą przewagą punktową i ostatecznie triumfowała w inauguracyjnym turnieju IHF Global Tour.
Dużo bardziej wyrównane było finałowe starcie mężczyzn, w którym 2-1 wygrali Chorwaci, ale pierwszy set zakończył się sukcesem Niemców. W drugim wyraźnie lepsi byli już ich przeciwnicy, którzy przenieśli wysoką skuteczność do konkursu shoot-outów. Ostatecznie swoją dominację potwierdzili mistrzowie świata z Chorwacji.
Turniej komentuje Jarosław Knopik, trener męskiej reprezentacji:
IMPREZA MA BYĆ CYKLICZNA
IHF Global Tour ma odbywać się cyklicznie i z roku na rok odwiedzać kolejne miasta. Miejmy nadzieję, że niedługo wróci do Polski.
Organizatorem turnieju w Gdańsku był Związek Piłki Ręcznej w Polsce, a współorganizatorami: Fundacja Modern Sport, Warszawsko-Mazowiecki Związek Piłki Ręcznej oraz Lotos Stadion Letni. Sponsorem strategicznym projektu było Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A.
Klasyfikacja końcowa:
Kobiety:
1. Hiszpania
2. Niemcy
3. Chorwacja
4. Polska
Mężczyźni:
1. Chorwacja
2. Niemcy
3. Polska
4. Hiszpania
mat.pras./MarWer