Ekstraklasa koszykarzy budzi się z letniego snu. Na co stać Trefl Sopot? „To nowe rozdanie, wierzymy w pracę”

Nz. od lewej: prezes klubu Marek Wierzbicki, wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski, oraz trener Żan Tabak fot. YouTube/Trefl Sopot

Sobotnim meczem z Twardymi Piernikami Toruń Trefl Sopot rozpocznie nowy sezon Ekstraklasy koszykarzy. Ambicje i oczekiwania są z pewnością wyższe niż w poprzednich latach, co potwierdza także większy budżet na zbliżające się rozgrywki. – Miniony sezon nie był udany, dlatego nastąpiła niemała rewolucja. To całkowicie nowe rozdanie, wierzymy w pracę naszej drużyny i wierzymy, że wyniki przyjdą, a my zaczniemy się piąć w górę – deklaruje prezes klubu Marek Wierzbicki.

W okresie przygotowawczym Trefl rozegrał siedem sparingów, z których cztery wygrał (SKS Starogard, Spójnia Stargard, King Szczecin, Twarde Pierniki Toruń), a trzy przegrał (Czarni, Oliver Wurzburg, Legia). Zespół nie grał w pełnym zestawieniu – część zawodników spełniała obowiązki reprezentacyjne, w tym Jarosław Zyskowski, uczestnik ME, zdobywca czwartego miejsca na Eurobaskecie.

– To był niezwykły okres przygotowawczy dla nas z powodu kontuzji, które dotykały nas na przestrzeni tego czasu, ale także dlatego, że nie byliśmy  w stanie pracować tak mocno jakbym tego chciał. Jestem jednak wdzięczny, bo w miarę naszych możliwości wykonaliśmy znakomitą pracę, ciężko harowaliśmy każdego dnia, także dzięki koszykarskiej młodzieży sopockiej, bez której nie byłoby tych przygotowań. Myślę, że w innym klubie bez takiej młodzieży miałbym problem z przygotowaniem zespołu do sezonu zasadniczego – wyjaśnił nowy trener Trefla Żan Tabak.

NOWA RZECZYWISTOŚĆ

Szkoleniowiec postawił w tym sezonie na miks zagranicznych i polskich zawodników, a także na mieszankę doświadczonych graczy z młodymi, dobrze rokującymi. W tej pierwszej grupie są Rolands Freimanis i Jarosław Zyskowski, których trener zna ze wspólnej pracy w Zastalu Zielona Góra, a w tej drugiej m.in Andrzej Pluta junior i Jakub Coulibaly – młodzi i żądni sukcesów utalentowani zawodnicy. Całość uzupełnią nowi koszykarze z zagranicy: rozgrywający Glynn Watson, center Wesley Gordon oraz Jean Salumu. Ten ostatni, grający na pozycji rzucającego obrońcy Belg, na razie walczy z kontuzją, która wyeliminowała go z gry w narodowych barwach w Eurobaskecie, podobnie było także z meczami sparingowymi w Treflu.

– Kontuzja Salumu niestety trochę się przedłuża. Konkretne informacje będziemy mieli niebawem, kiedy przeprowadzimy kolejne badania, po nich będziemy konsultować się z lekarzem – wyjaśnił prezes Marek Wierzbicki.

TRUDNO WRÓŻYĆ

Ostatnie sezony Trefl Sopot rozczarowywał. Dobrą grę i serie zwycięstw przeplatał przykrymi porażkami, tym samym mimo wysokich aspiracji, nie zdołał awansować do strefy medalowej. Czy obecne rozgrywki będą inne? Na to pytanie na razie trudno odpowiedzieć. Jest odpowiednio doświadczony trener, wydaje się być mocny zespół z gwiazdami ligi oraz ciekawymi nabytkami zza oceanu, ale wciąż nie wiadomo, jak kontuzje i braki pełnego składu wpłynęły na przygotowania i gotowość w egzekwowaniu filozofii gry chorwackiego szkoleniowca. Pierwsza weryfikacja przeciwko ekipie Milosa Mitrovicia z Torunia, trenera, który wykonał znakomitą pracę w ubiegłym sezonie w Asseco Arce Gdynia.

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj