Po trzech dobach, czterech godzinach, 50 minutach i 45 sekundach załoga jachtu „I Love Poland” zajęła trzecią pozycję w regatach Rolex Midlle Sea Race, w klasyfikacji jednostek jednokadłubowych, ulegając jedynie dwóm zdecydowanie większym oraz zarazem szybszym jachtom i wygrywając ze wszystkimi jednostkami klasy Volvo.
W sobotę, 22 października, z Malty wystartowało 110 jachtów i osiem jednostek wielokadłubowych, jak katamarany i trimarany. Wiele z załóg nie dopłynęło jeszcze nawet do połowy trasy, a część już wycofała się z regat z powodu trudnych warunków wietrznych.
– Tegoroczne regaty to typowy klasyk maltański: było i 20 węzłów, i zero, przez długie okresy, a zatem zarówno szybka jazda, jak i stanie godzinami w oczekiwaniu na wiatr. To był wyścig, który uczy cierpliwości i pokory do natury. Zrealizowaliśmy to, co chcieliśmy. Założenia taktyczne zostały wykonane. Załoga bardzo dobrze się spisała i mimo braku wspólnych treningów stworzyła profesjonalny team – powiedział tuż po przekroczeniu mety w porcie Marsamxett kapitan Grzegorz Baranowski.
ZAŁOGA SKŁADAŁA SIĘ ZARÓWNO Z MISTRZÓW, JAK I Z UCZNIÓW
W składzie załogi „I Love Poland” znaleźli się zarówno uczestnicy programów szkoleniowych, jak i zawodnicy kadry narodowej Polskiego Związku Żeglarskiego, którzy na co dzień rywalizują w olimpijskich klasach. Była wśród nich srebrna medalistka olimpijska Agnieszka Skrzypulec.
Regaty były trudne i wyczerpujące ze względu na bardzo słaby wiatr, którego brak w wielu momentach uniemożliwiał poruszanie się do przodu. Załoga „I Love Poland” doskonale wykorzystywała wszystkie krytyczne momenty i nieustannie rywalizowała na czele stawki. Chociaż trasa regat w linii prostej mierzyła 606 mil morskich, to polska jednostka od chwili startu przepłynęła dystans 672 mil – trzy dni zajęło szukanie wiatru, które wymagało też wykonania wielu manewrów.
„I Love Poland” na razie jest sklasyfikowany na miejscach 9. w ORC1 i 10. w IRC1 oraz 15. w IRC Overall, ale na ostateczne wyniki według przeliczników trzeba poczekać, aż wszystkie jednostki przekroczą linię mety.
Pełnione funkcje na jachcie:
Grzegorz Baranowski – sternik, kapitan;
Jacek Piasecki – zmiennik sternika;
Konrad Lipski – nawigator;
Wiktor Kobryń – trymer grota / pitman;
Jakub Surowiec – trymer grota;
Agnieszka Skrzypulec – trymer grota;
Dominik Buksak – trymer grota;
Bartosz Nowicki – trymer żagli przednich;
Adam Głogowski – trymer żagli przednich;
Szymon Wierzbicki – trymer żagli przednich;
Borys Michniewicz – pitman;
Pacyfik Koseski – dziobowy;
Mateusz Byrski – dziobowy;
Rober Hajduk – fotograf.
mat. pras./MarWer