Zwieńczenie trylogii z pasem mistrzowskim na szali. Sebastian Przybysz w obronie tytułu

(Fot. materiały prasowe KSW)

Dwóch zawodników, którzy przy sobie dorastali i pięli się na szczyt w swojej dyscyplinie. Sebastian Przybysz i Jakub Wikłacz na gali KSW 77 zmierzą się ze sobą po raz trzeci. Tym razem w stawce będzie pas mistrzowski kategorii koguciej, który jest w posiadaniu reprezentanta Mighty Bulls Gdynia.

W bezpośrednich pojedynkach mają 1:1. Gdy stawiali pierwsze kroki w zawodowym MMA w 2017 roku, lepszy okazał się Wikłacz. Trzy lata później w walce otwierającej galę KSW 53 triumfował Przybysz. Po niemal kolejnych trzech latach staną ponownie naprzeciw siebie w oktagonie, by ostatecznie wyłonić lepszego. Stawka tego starcia jest już jednak zupełnie inna. Zmierzą się oni na samym szczycie kategorii koguciej, a na szali będzie pas mistrzowski, który Gdańszczanin dzierży od marca 2021 roku.

PIERWSZY MISTRZ KSW Z GDAŃSKA

Sebastian Przybysz wyrasta na dominatora swojej kategorii wagowej. Pas mistrzowski obronił już dwa razy i powoli zaczyna brakować pretendentów, którzy mogliby spróbować przerwać passę Gdańszczanina. Tytuł zdobył na początku 2021 roku w walce przeciwko Antunowi Raciciowi. Chorwat przez lata wydawał się nie do przejścia przez pozostałych zawodników kategorii koguciej. Wygrana Przybysza z Raciciem była również odwetem za porażkę z grudnia 2018 roku. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia może pochwalić się serią sześciu zwycięstw z rzędu i dzięki swojej dominacji, określany jest najlepszym zawodnikiem kategorii koguciej w Europie w rankingach wszelkich portali.

UCZEŃ WIELKIEGO MISTRZA

Pochodzący z Olsztyna Jakub Wikłacz, wywodzi się z legendarnego Arrachionu Olsztyn. Swoje umiejętności mógł tam doskonalić wśród wielkich mistrzów jak Mamed Khalidov czy Joanna Jędrzejczyk. W ostatnich pojedynkach również rozprawiał się z Antunem Raciciem oraz Bruno Santosem, których na swojej drodze wcześniej miał Sebastian Przybysz. Naturalnie spowodowało to, że Olsztynianin będzie miał okazję odebrać pas mistrzowski Przybyszowi.

STARCIE LEGEND

Galę z udziałem Przybysza i Wikłacza uświetni walka wieczoru, która ogłaszana jest jako największy pojedynek w historii KSW. Wcześniej wspomniany Mamed Khalidov zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim. Dwie legendy polskiego sportu, choć wydaje się, że najlepsze lata mają już za sobą, nadal przyciągają na areny oraz przed telewizory miliony widzów z całego świata. Umiejętności i doświadczenie w oktagonie bez wątpienia stoją po stronie Khalidova. Siła i determinacja, jaką ma w sobie Pudzianowski, sprawia, że będziemy świadkami niezwykle wyrównanej batalii, w której ciężko wyłonić faworyta.

DRUGI MISTRZ Z MIGHTY BULLS GDYNIA

Walka Przybysza z Wikłaczem, to nie jedyny pojedynek, w którym będziemy mieli okazję oglądać mistrza reprezentującego Trójmiasto. W piątek, 16 grudnia na gali FEN 43, która rozpocznie się o godz. 19:00, do obrony tytułu mistrzowskiego w kategorii piórkowej podejdzie przyjaciel Sebastiana Przybysza, Kacper Formela. Dla „Polskiego Machidy” będzie to druga obrona pasa. Tym razem przyjdzie mu zmierzyć się z niezwykle doświadczonym Brazylijczykiem, Pedro Nobrem.

Gala KSW 77 z udziałem Sebastiana Przybysza, Mariusza Pudzianowskiego oraz Mameda Khalidova, odbędzie się w sobotę, 17 grudnia w Arenie Gliwice. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 20:00 na platformie Viaplay.

jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj