Pierwszy dzień kwietnia będzie pierwszym dniem meczowym Davida Badii jako trenera Lechii Gdańsk. Po przerwie reprezentacyjnej wracamy do gry na ligowych boiskach, gdzie czeka nas – miejmy nadzieję – nowa i zmotywowana do gry drużyna. Biało-zieloni zmierzą się na stadionie w Letnicy ze Śląskiem Wrocław.
Pierwszy mecz z udziałem nowego trenera to zawsze jedna wielka niewiadoma. Często działa tak zwany „efekt nowej miotły”, jednak z drugiej strony, czasu na wdrożenie piłkarskiej wizji Davida Badii było niewiele.
– Jest to nowy bodziec dla każdego z nas. Każda zmiana i każda wizja trenera jest inna. Mieliśmy parę treningów, trzeba się szybko zaadaptować. Trener od początku powiedział nam o rzeczach, których będzie od nas wymagał. Mamy jeszcze dwa treningi i mam nadzieję, że będziemy przygotowani i uda nam się zrealizować to, co trener przygotuje na mecz – podsumował początek współpracy z Badią Maciej Gajos.
„PLANY SIĘ NIE ZMIENIŁY”
Plan na grę to jedno, możliwość jego wykonania to drugie. Trener Badia zapewnia jednak, że jego pomysł na grę jest możliwy do zrealizowania, co wywnioskował, obserwując możliwości zawodników na treningach. Drobne korekty są jednak spowodowane kontuzjami.
– Pomysły, z którymi przychodziłem do klubu, za bardzo się nie zmieniły. Oczywiście próbuję je dostosować do możliwości zawodników, których mamy. Mamy kilka kontuzji i to zmienia trochę nasze plany. Rozpatrujemy więc zawodników, którzy grali dotychczas w mniejszym wymiarze czasowym – powiedział Badia.
Pierwsze treningi to też pierwsze wnioski, a te, które wyciągnął z nich Badia, są jego zdaniem satysfakcjonujące. – Praca, którą wykonaliśmy w tym tygodniu, była bardzo dobra. Widzę odpowiednią mentalność i podejście. Widzę też dwa najważniejsze punkty, czyli intensywność i to, że jesteśmy skoncentrowaną drużyną. Jestem bardzo zadowolony z tego, co zobaczyłem – podsumował trener.
„TO BĘDZIE BARDZO TRUDNY MECZ”
Maciej Gajos przybliżył, jak wyglądały pierwsze treningi z nowym szkoleniowcem i opowiedział o przygotowaniach pod najbliższych rywali.
– Przygotowania konkretnie pod mecz ze Śląskiem zaczęliśmy wczoraj. Zostały nam dwa treningi, więc na pewno zwrócimy większą uwagę na to. Pierwsze treningi to były w większości treningi piłkarskie, na których trener przekazywał czego i dlaczego będzie od nas wymagał. Przed było mało rozmowy. Trener głównie zwracał nam uwagę w trakcie trwania treningu – mówił zawodnik.
Posłuchaj wypowiedzi Macieja Gajosa:
Śląsk prześwietlił już również trener, który jest przekonany, że jeśli uda się w pełni zrealizować plan taktyczny, trzy punkty pozostaną w Gdańsku.
– Znamy doskonale mocne strony Śląska. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to będzie bardzo trudny mecz. Rywal jest blisko nas w tabeli. Dzieli nas pięć punktów. Na pewno będą walczyć o to, żeby zdobyć punkty i troszkę uspokoić sytuację. Myślimy jednak o sobie i o tym, co my chcemy grać. Jeśli wykonamy sto procent planu, który założyliśmy, jestem przekonany, że pozyskamy trzy punkty – zapowiedział Badia.
Lechia Gdańsk podejmie Śląsk Wrocław w sobotę, 1 kwietnia na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.
Jakub Krysiewicz