Piłkarze broniącej się przed spadkiem Lechii, bramkarz Dusan Kuciak i środkowy obrońca Mario Maloca, zostali odsunięci od gry w najbliższym, piątkowym meczu ekstraklasy z Rakowem w Częstochowie – poinformował na oficjalnej stronie gdański klub.
Lechia przekazała, że decyzje zarządu spowodowane są ostatnimi wydarzeniami. – Bramkarz drużyny po raz drugi, mimo wcześniejszej rozmowy, w sposób niewłaściwy zachował się podczas udzielania wywiadu dziennikarzom w strefie mieszanej – wyjaśniono.
Kuciak rozmawiał wcześniej z dziennikarzami po przegranym 0:1 spotkaniu na własnym stadionie z Pogonią Szczecin, a następnie trafił na dywanik prezesa Zbigniewa Ziemowita Deptuły, któremu nie spodobały się niektóre określenia. Po porażce 1:2 w Gdańsku z Cracovią 38-letni słowacki golkiper, który ma taki zwyczaj, że udziela pomeczowych wywiadów tylko po przegranych, ponownie wyszedł do przedstawicieli mediów.
Inny zarzut skierowano wobec chorwackiego defensora. – Decyzja odnośnie Mario Malocy podyktowana została brakiem odpowiedniej postawy, która jest wymagana od członka rady drużyny. Zawieszenie oznacza, że zawodnicy nie będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu przez sztab szkoleniowy podczas nadchodzącego spotkania 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa – dodano.
Lechia poważnie zagrożona jest spadkiem. Po 29 ligowych meczach biało-zieloni z dorobkiem 26 punktów plasują się na 17. pozycji. W pięciu ostatnich spotkaniach gdańszczanie wywalczyli zaledwie punkt, trzy ostatnie potyczki przegrali.