Suzuki Arka będzie miała nowego trenera. Szubarga idzie do I ligi

fot. Andrzej Romański/plk.pl

Krzysztof Szubarga nie będzie dłużej trenerem Suzuki Arki Gdynia. W minionym sezonie – debiutanckim w charakterze pierwszego trenera – jego zespół zajął 10. miejsce w lidze z bilansem 11 zwycięstw i 19 porażek. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Szubargę na stanowisku, wiadomo za to, że sam 39-latek obejmie stanowisko w zespole spadkowicza EBL Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz.

Arka rozegrała umiarkowanie dobry sezon, choć apetyty były większe. Pozycja po sezonie nie odzwierciedla trudów walki o utrzymanie. Na kilka kolejek przed końcem sezonu, w Gdyni drżeli o zachowanie ligowego bytu. Ostatecznie udało się zwyciężyć m.in efektownie u siebie Śląsk Wrocław i zapewnić start w najwyższej klasie rozgrywkowej także na następny sezon. Wiadomo jednak, że gdynian nie będzie dłużej prowadził Krzysztof Szubarga – zdecydował się wybrać ofertę I-ligowej Astorii, a celem dwuletniego kontraktu ma być jak najszybszy powrót do elity.

Misja Szubargi w Gdyni, w której także kończył karierę zawodniczą, dobiegła końca. – Skład był wąski, na początku wypadł Nam Kacper Marchewka i Michał Samsonowicz. Przez trzy miesiące kontuzję leczył James Florence. Do tego Dominik Wilczek, który miał problemy zdrowotne i dzień przed spotkaniem z Kingiem Szczecin dowiedziałem się, że wylądował w szpitalu. Te problemy się nakładały, a my nie mogliśmy złapać rytmu – tłumaczył na łamach trojmiasto.pl problemy z jakimi borykał się  przed ostatnim meczem  sezonu w Gdyni Krzysztof Szubarga. Teraz będzie mógł spokojnie budować swoją reputację na niższym szczeblu, ale nie bez presji, bo ta w Bydgoszczy, związana z szybkim powrotem do elity,  na pewno będzie nakładana.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Szubargę w roli pierwszego trenera.

 

Paweł Kątnik

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj