18 milionów straty oraz brak absolutorium dla byłego prezesa – to najistotniejsze decyzje walnego zgromadzenia akcjonariuszy Lechii S.A. Z 41 uprawnionych obecnych było 10 delegatów. Oficjalnego komunikatu dotychczas nie opublikowano.
Nieoficjalnie wiadomo, że absolutorium głosowano dla członków zarządu oraz rady nadzorczej, których rozliczano za sezon 2023/24.
Spośród kilkunastu osób zaangażowanych w kierowanie klubem, absolutorium nie otrzymały dwie – były prezes Adam Mandziara oraz zasiadająca w radzie Nadzorczej Adriana Mandziara. Co ciekawe, akceptację uzyskał aktualnie zarządzający klubem Paolo Urfer.
18-MILIONOWA STRATA
Zatwierdzono 18-milionową stratę, przy kapitale spółki zbliżonym do 40 milionów. Wskazano, że pilną potrzebą jest pozyskanie kilku milionów na uregulowanie najpilniejszych wydatków, które pozwolą odzyskać licencję i w lutym podjąć rywalizację o utrzymanie. Nieoficjalnie pierwsze przelewy – te zaległe, z listopada – miały już trafić na konta piłkarzy.
LECHIA W EKSTRAKLASIE
Lechia kończy rok na przedostatnim miejscu w tabeli z czteropunktową stratą do miejsca dającego utrzymanie. Od połowy września nie wygrała meczu przez prawie trzy miesiące i mimo zwycięstwa nad Śląskiem Wrocław – zakończyła rok w strefie spadkowej. Przed świętami klub stracił licencję na grę w ekstraklasie oraz otrzymał zakaz transferowy.
Na odwołanie Lechia miała pięć dni. Dotychczas nie ma potwierdzenia, że z tej możliwości skorzystała.
Włodzimierz Machnikowski/aKa