Zanikająca biało-zielona tożsamość. Po co Lechii akademia?
Lechia zawsze słynęła ze swoich wychowanków – powiedział mi kiedyś w wywiadzie Bogusław Kaczmarek. Rzeczywiście, za czasów „Bobo” w kadrze było mnóstwo wychowanków biało-zielonych, a wielu z nich grało w pierwszym składzie. Od czasu przejęcia klubu przez Franza Josefa Wernze w Lechii ani jeden junior z akademii nie zaistniał na poważnie w kadrze pierwszego zespołu. Może czas zadać pytanie: po co ta akademia w ogóle istnieje?