Złamany paznokieć czy telefony „na podwójnym gazie”. Dyspozytor pogotowia o „problemach” dzwoniących pod numer alarmowy
Zastanawiali się Państwo kiedykolwiek, jak pracują służby dbające o nasze życie i bezpieczeństwo? Ile razy, choćby w ciągu minionej doby, odebrali medycy, strażacy czy policjanci te rzeczywiste prośby o pomoc, a ile absurdalnych telefonów wynikało z naszego lenistwa czy ignorancji?