Gdańscy politycy Platformy Obywatelskiej pytają o flagi Gdańska oraz Unii Europejskiej, które do niedawna powiewały przed Muzeum II Wojny Światowej. Obecnie na masztach przed gmachem placówki wiszą jedynie flagi Polski. Do zarzutów działaczy PO odniósł się dyrektor muzeum, dr Karol Nawrocki.
Podanie nieprawdziwych i krzywdzących informacji zarzuca posłance PO Agnieszce Pomaskiej rzeczniczka Polskiej Agencji Kosmicznej POLSA. Posłanka Pomaska przypomnę poinformowała w poniedziałek o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kierującego agencją pułkownika Piotra Suszyńskiego.
Gdańska radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Kołakowska ma przeprosić posłankę Platformy Obywatelskiej Agnieszkę Pomaską za internetowy wpis o niej: „Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso” – orzekł w poniedziałek Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wyrok nie jest prawomocny.
Gdańska prokuratura ponownie umorzyła śledztwo w sprawie internetowego wpisu, w którym gdańska radna PiS Anna Kołakowska napisała o posłance PO Agnieszce Pomaskiej: „Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Śledczy uznali, że nie doszło do znieważenia ani nawoływania do fizycznego ataku na Pomaską.
Nie ma ugody pomiędzy posłanką PO Agnieszką Pomaską, a gdańską radną PiS Anną Kołakowską. Gdański Sąd Okręgowy rozpatrywał pozew wzajemny, bo zarówno Pomaska, jak i Kołakowska domagają się przeprosin. Rozprawę odroczono do 17 lipca i, jak stwierdził sąd, do tego czasu obie strony mają się zastanowić, czy są gotowe na ustępstwa.
Proces ruszył i od razu został odroczony. Posłanka PO Agnieszka Pomaska pozwała gdańską radną PiS Annę Kołakowską. Poszło o wpis na Facebooku.
„Prokuratura popełniła błąd umarzając sprawę gdańskiej radnej PiS”. Tak uważa posłanka Agnieszka Pomaska z PO i składa zażalenie do sądu. Chodzi o wpis Anny Kołakowskiej o posłance: „trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
