Zimna krew, szybka reakcja i odpowiednie umiejętności. Wejherowscy strażnicy miejscy uratowali dziecko
Chociaż zadaniem straży miejskiej jest zwykle pilnowanie porządku, w niedzielny wieczór funkcjonariusze z Wejherowa ruszyli na pomoc dziecku.
Chociaż zadaniem straży miejskiej jest zwykle pilnowanie porządku, w niedzielny wieczór funkcjonariusze z Wejherowa ruszyli na pomoc dziecku.
Sprawdzanie na każdym kroku obecności alergenów w produktach może być na dłuższą metę uciążliwe. Z pomocą dla alergików przyszli studenci Politechniki Gdańskiej, którzy stworzyli do tego specjalną aplikację. Projekt AlergoAlert wygrał w grudniowym konkursie Jaskółki Przedsiębiorczości, organizowanym przez Centrum Transferu Wiedzy i Technologii.
Są małe, najczęściej czerwone i mają czarne kropki. Wyglądają jak nasze rodzime biedronki, więc kojarzą się dobrze. Podobne łapaliśmy w dzieciństwie i, na podstawie liczby plamek, próbowaliśmy oszacować, ile mają lat. Biedronki azjatyckie, które masowo pojawiają się w naszych domach, są wyjątkowo „stare” i wcale nie tak niegroźne, jak się może wydawać i bardzo ekspansywne.
Zmiany takie jak zwłóknienia albo guzki w płucach mogą być śladem po przebytych wcześniej chorobach. Taka informacja np. w opisie zdjęcia rentgenowskiego nie musi oznaczać zaraz stanu zagrożenia zdrowia, czy życia – mówił w audycji medycznej Radia Gdańsk dr n.med. Krzysztof Bigus, specjalista chorób płuc, chorób wewnętrznych i alergologii z Oddziału Chorób Płuc Szpitala Specjalistycznego im. Floriana Ceynowy w Wejherowie.
Powszechnie sądzi się, że jesień i zima to pora roku przynosząca ulgę alergikom. Tymczasem w tym okresie alergie mogą się nasilać. – Najwięcej alergenów kryje się w naszych domach – mówił w audycji „Bądź zdrów” profesor Marek Niedoszytko z Kliniki Alergologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, specjalista chorób wewnętrznych, alergologii i chorób płuc, wojewódzki konsultant do spraw alergologii.
Są małe, najczęściej czerwone i mają czarne kropki. Wyglądają jak nasze rodzime biedronki, więc kojarzą się dobrze. Podobne łapaliśmy w dzieciństwie i, na podstawie liczby plamek, próbowaliśmy oszacować ile mają lat. Te są w większości wyjątkowo „stare”, wcale nie tak niegroźne, jak się może wydawać i bardzo ekspansywne.
Wakacje to czas beztroski, odpoczynku, zabawy, korzystania z uroków plaży, ale też czas spontanicznych, czasem szalonych pomysłów. Jednym z nich może być ozdobienie własnego ciała trwałym lub mniej trwałym „malunkiem”.
© 2022 - Radio Gdańsk