Masz ochotę na wakacyjny tatuaż? Uważaj. Nie każda henna jest bezpieczna

tatuaz1

Wakacje to czas beztroski, odpoczynku, zabawy, korzystania z uroków plaży, ale też czas spontanicznych, czasem szalonych pomysłów. Jednym z nich może być ozdobienie własnego ciała trwałym lub mniej trwałym „malunkiem”. Świadomość ryzyka przy wykonaniu tradycyjnego tatuażu oraz jego trwałość powstrzymuje często przed pochopnymi decyzjami. Młoda dziewczyna siedząca na taborecie nad brzegiem morza z pędzelkiem w dłoni zamiast igły, proponująca wykonanie letniego tatuażu z henny nie budzi już takiej refleksji i zastanowienia.

HENNA NIE ZAWSZE NATURALNA

Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny ostrzega, że tatuaż wykonany henną z dodatkiem PPD (p-fenylenodiamina) dla osób uczulonych może skończyć się wystąpieniem zmian skórnych, wyprysków, obrzęków, pęcherzy i owrzodzeń.

Henna nie jest nowym pomysłem do nadawania ciemnej barwy włosom, czy też pogłębianiu dotychczasowego ich koloru. Znana jest od tysiącleci, a szczególną rolę odegrała na Bliskim Wschodzie wrastając na stałe w tamtejszą kulturę. Jednak w ostatnich latach coraz częściej w kurortach morskich można spotkać stoiska, na których oferowane jest wykonanie nietrwałych tatuaży przy użyciu henny.

Fot. Youtube.com

Należy wiedzieć, że malowanie ciała przy użyciu naturalnej henny nie jest szkodliwe dla skóry, mimo to efekt nie jest do końca pożądany. Tatuaż wykonany przy użyciu naturalnej henny znika po kilku dniach od momentu naniesienia barwnika na skórę, a dodatkowo daje brązowe, brązowo-pomarańczowe lub brązowo-czerwone zabarwienie, co nie wygląda już tak atrakcyjnie. Dlatego też bardzo często dla uzyskania ciemniejszych kolorów np. czarnego lub niebieskiego oraz trwalszych malowideł dodawane są substancje chemiczne, a najczęściej jest nią p-fenylenodiamina (PPD). Związek ten jest aminą aromatyczną określaną również jako „sztuczna henna”. Barwnik ten działa silnie uczulająco, a najczęstsze objawy alergii następują w tzw. „mechanizmie opóźnionym” czyli nawet po 2 tygodniach od nałożenia barwnika na skórę. U osób uczulonych po wykonaniu tatuażu z dodatkiem p-fenylenodiaminy może pojawić się zaczerwienienie, zmiany wypryskowe, obrzęk, swędzenie i pęcherze, a następnie ropiejące owrzodzenia na skórze.

SILNE DZIAŁANIE

Zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi tj. Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE)1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. dotyczącym produktów kosmetycznych, substancja o nazwie p-fenylenodiamina, jej N- podstawione pochodne oraz ich sole, mogą być stosowane w utleniających preparatach do farbowania włosów w zastosowaniu ogólnym oraz profesjonalnym, a nie w produktach do malowania ciała. Maksymalne dopuszczalne stężenie produktu nakładanego na włosy to 6 procent w przeliczeniu na wolną zasadę. W przypadku środków w zastosowaniu ogólnym na etykiecie musi się znaleźć informacja: „może powodować reakcję alergiczną”, „zawiera fenylenodiaminy”, „nie stosować do barwienia brwi i rzęs”. W przypadku zastosowania profesjonalnego, na etykiecie muszą widnieć następujące sformułowania: „tylko do użytku profesjonalnego”. „zawiera fenylenodiaminy”, „może powodować reakcję alergiczną”, „stosować rękawice ochronne”.

tatuaze

Fot. Youtube.com

Zatem, aby uniknąć powakacyjnej walki ze skutkami działania p-fenylenodiaminy, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny ostrzega, aby przed wykonaniem sobie wakacyjnej pamiątki w postaci nietrwałego tatuażu z henny, sprawdzić etykietę produktu, który będzie do tego wykorzystany.

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj