Arki podróż za jeden uśmiech. W Krakowie trzeba zacząć grać w piłkę
Scena jak z czeskiego filmu, choć bliżej jej do polskiej „Podróży za jeden uśmiech”. Arkowcy z problemami dotarli do Krakowa na mecz z najgorszą dotychczas drużyną ligi, Cracovią. Rywal w sam raz na przełamanie niemocy, ale tu nie trzeba posiłkować się filmem, tylko zacząć grać… w piłkę.