Arka Gdynia



„Mecz strachu” w Gdyni stał się „meczem walki”. Arka w tabeli nie zbliżyła się do Wisły

Mogło się zacząć od kuriozalnego samobója, mogło się skończyć pięknym golem Michała Nalepy z rzutu wolnego. Zakończyło się bezbramkowym remisem, który wprawdzie nie zrzuca Arki z ekstraklasy i dyskretnie zmniejsza jej dystans do 14. pozycji, ale nie jest powodem do radości, bo dystans dzielący żółto-niebieskich od bezpiecznej strefy się nie zmienił.

Klasa biznes Legii, turystyczna Arki. Udany start i „twarde” lądowanie gdyńskich piłkarzy w Warszawie. Katastrofy nie udało się uniknąć

Pierwsza akcja meczu przyniosła Arce prowadzenie. Wrzutka w pole karne, piłka odbiła się jeszcze od głowy Marciniaka i spadła pod nogi Davita Schirtladze. Ten bardzo przytomnie zagrał do stojącego na 11 metrze Adama Dancha. Stoper Arki z półwoleja zmieścił piłkę tuż przy słupku, pokonując Radosława Majeckiego. To wydarzenie wpłynęło na postawę gdynian, którzy skupili się na obronie korzystnego wyniku. Tyle, że do końca

Litwinka na pokładzie koszykarskiej Arki. Kolejne posiłki mają przybyć z Grecji i Australii [PICK’N’ROLL]

Nowy sezon koszykarski zacznie się 27 sierpnia. Tego dnia ruszą rozgrywki męskiej Energa Basket Ligi. Stary sezon zakończy się 10 dni później. W dniach 1-6 września odbędzie się turniej finałowy Mistrzostw Polski koszykarek do lat 18. W stawce dwa zespoły z Trójmiasta – Arka Gdynia i Szkoła Gortata Politechnika Gdańska. Oba kluby czynią wspólne starania,

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj