Wbrew przepisom o ograniczonej aktywności w czasie pandemii piłkarze Arki Gdynia odbyli zbiorowy trening. Zdjęcia z zajęć zamieścił portal weszło.com.
Określenie finału z 2017 roku słowem „niespodzianka” byłoby niedopowiedzeniem. W tamtym meczu wszystko mogło pójść nie tak, a i tak nikt nie miałby do piłkarzy Arki najmniejszych pretensji. Ci zaś, na przekór bukmacherom i wbrew wszelkiej logice, wyszli, zagrali i ze złotymi medalami na szyi wrócili do Gdyni razem z nim: z wywalczonym przeciw faworyzowanemu Lechowi Pucharem Polski.
Ćwiczy na domowym balkonie, szkoli angielski, sięgnął po książkę. – Ważne, żeby się nie załamywać i nie spędzić całego dnia przed telewizorem, tylko zrobić w tym czasie coś dla siebie – apeluje piłkarz.
Ulga i nadzieja – to uczucia dominujące w trójmiejskich klubach piłkarskiej PKO Ekstraklasy po ogłoszeniu terminów i harmonogramu wznowienia rozgrywek. Lechia i Arka w reżimie sanitarnym i gotowości do podjęcia treningów – najpierw w małych grupach, a od 10 maja już drużynowo. W obu klubach nie osiągnięto jeszcze porozumienia ze wszystkimi graczami w kwestii obniżenia zarobków.
Gundars Vetra pozostanie trenerem koszykarek Arki. 53-letni szkoleniowiec zdobył w tym sezonie z gdyńskim zespołem Mistrzostwo i Puchar Polski. W zakończonych niedawno rozgrywkach jego zespół nie przegrał żadnego z 21-spotkań. Teraz zadaniem Łotysza będzie wprowadzić drużynę na europejskie salony.
Związany z gdyńskim klubem Antoni Łukasiewicz znalazł się w zespole, który ma przygotować harmonogram i zasady wznowienia rozgrywek piłkarskich w naszym kraju. Według wstępnych informacji w meczu ekstraklasy będzie uczestniczyło w sumie maksymalnie 150 osób. Wszystkie mają być poddane testom.
Mija pięć tygodni od kiedy Ekstraklasa piłkarska zatrzymała się w obliczu pandemii koronawirusa. Pewnie wielu kibiców już zapomniało, że Lechia zremisowała z Zagłębiem Lubin, a Arka uległa Wiśle Płock. Wciąż jednak nie wiadomo, czy rozgrywki wrócą i jeśli tak, to w jakiej postaci.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
