Maksymalna liczba zakażeń koronawirusem w Polsce nie przekroczy 9 tys. i zostanie osiągnięta ok. 20 kwietnia. Potem powinna spadać. W ciągu doby najwięcej może być ok. 500 nowych przypadków – prognozuje spółka ExMetrix, podtrzymując tym samym swą prognozę sprzed tygodnia.
Pacjenci z podejrzeniem obecności wirusa COVID-19 nie muszą już jechać do Gdańska na badania. Wymaz zostanie pobrany w specjalnie wydzielonej części słupskiego Specjalistycznego Oddziału Ratunkowego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym.
170 zł musiała zapłacić jedna z pacjentek w szpitalu zakaźnym za badanie na obecność koronawirusa. Jak podaje portal trojmiasto.onet.pl, gdańszczanka miała kaszel, duszności i trudności z przełykaniem. Kilka dni wcześniej spotkała się z koleżankami, które były w Europie Zachodniej.
Liczba osób zakażonych w Polsce może wynieść około 9 tys. i powinna zostać osiągnięta około 20 kwietnia 2020 r. – prognozuje spółka ExMetrix, zajmującą się prognozowaniem gospodarczym i społecznym. Około 15-20 kwietnia powinno nastąpić wyraźne zahamowanie.
Marszałek województwa pomorskiego chce otworzyć dwa dodatkowe laboratoria – w szpitalach w Kościerzynie oraz Słupsku – które będą wykonywały testy na koronawirusa. Prośba trafiła już do Ministra Zdrowia.
Pod kątem koronawirusa zbadano 2889 próbek – poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia. W stosunku do danych z czwartku liczba zbadanych próbek wzrosła o 655. Wynik potwierdzający koronawirusa dało jak dotąd 58 testów. Spośród 2889 przebadanych próbek 2831 dało wynik negatywny, czyli wykluczający zakażenie koronawirusem.
Badania na obecność nowego koronawirusa prowadzone są teraz w Polsce w dziewięciu laboratoriach, w tym w Gdańsku. W czwartek próbki zaczną badać kolejne trzy – podało Ministerstwo Zdrowia.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
