Zamiast portfela wyjął broń. 27-latek z Gdańska groził taksówkarzowi pistoletem
Kryminalni z Gdańska zatrzymali młodego mężczyznę, który groził pistoletem taksówkarzowi. 27-latek zamówił kurs, ale gdy miał za niego zapłacić, wyjął broń.
Kryminalni z Gdańska zatrzymali młodego mężczyznę, który groził pistoletem taksówkarzowi. 27-latek zamówił kurs, ale gdy miał za niego zapłacić, wyjął broń.
Do formacji trafiły kolejne dostawy karabinków HK 416 oraz pistoletów maszynowych HK MP5. Funkcjonariusze Wydziałów Zabezpieczenia Działań Straży Granicznej otrzymają łącznie 335 kompletów obu rodzajów broni – poinformowała rzeczniczka SG kpt. Anna Michalska.
Do bardzo groźnej sytuacji doszło w samym centrum Gdańska. Nieustalony na razie sprawca ostrzelał, prawdopodobnie z broni pneumatycznej, autobus miejski, którym podróżowali pasażerowie. Do zajścia doszło w biały dzień, w trakcie kursu.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zatrzymali dwóch mieszkańców Słupska, którzy przewozili w samochodzie blisko 200 kg nielegalnego tytoniu. Dodatkowo podczas przeszukania volkswagena funkcjonariusze znaleźli w środku pistolet i amunicję. Straty, na jakie został narażony Skarb Państwa, to blisko 110 tysięcy złotych. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty z kodeksu karno-skarbowego, a jeden z nich zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji.
Akcja Centralnego Biura Śledczego Policji i kryminalnych z Pruszcza Gdańskiego – na jednej z posesji w małej miejscowości w gminie funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby i znaleźli znaczną ilość narkotyków.
Kryminalni z komisariatu we Wrzeszczu zatrzymali 37-latka z Rumi, który rozwieszał plakaty z wizerunkami osób pokrzywdzonych, usiłował nawoływać do popełnienia przestępstw na ich szkodę, a także je znieważał. Takie treści publikował również w internecie. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli broń i amunicję. We wtorek, 19 września mężczyzna został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.
Policjant z Kartuskiej drogówki miał z prywatnej broni zastrzelić psa. Mężczyzna nie był wtedy na służbie, zwierzę nie należało do niego. Postępowanie w tej sprawie prowadzą prokuratura i Biuro Spraw Wewnętrznych policji.