Daniel Wojciechowski



Chodzenie do lekarza w dawnym Gdańsku. Czy to było bezpieczne?

Rtęć, strychnina albo sproszkowane części… zmarłych. To nie arsenał trucizn, a dawne leki. Jakie jeszcze szalone pomysły mieli w przeszłości gdańscy lekarze? To między innymi – znane nam dobrze z okresu pandemii – leczenie na odległość. Obecnie jest telemedycyna, kilkaset lat temu było to leczenie korespondencyjne.

Pomorskie i pruskie miasta. Powstawanie, rozwój i… awantury

Jedne powstały w polu lub w lesie, ale inne – jak na przykład Gdańsk – już istniały. Daniel Wojciechowski z doktorem Andrzejem Gierszewskim z Muzeum Gdańska rozmawiają o początkach pomorskich i pruskich miast. Jest też o miejskich awanturach i średniowiecznych kolejkach do… browaru.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj