dom



SOS Reporterzy

Sześcioosobowa rodzina z miejscowości Grabiny-Zameczek straciła dom. Trwa zbiórka dla pogorzelców

W audycji „SOS Reporterzy” przenosimy się do miejscowości Grabiny-Zameczek w gminie Suchy Dąb, gdzie w jednej chwili sześć osób, w tym dwoje dzieci, straciło dach na głową. Dom rodziny doszczętnie spłonął, a niestety nie był ubezpieczony i tym samym pogorzelców nie stać na jego odbudowę. Reporter Grzegorz Armatowski przybliżył tę nieszczęśliwą historię oraz zaapelował do słuchaczy o pomoc i wsparcie finansowej zbiórki.

Artykuły sponsorowane

Czy mały dom może być wygodny?

Jeszcze kilka lat temu często budowało się duże, 170-250 metrowe domy, aktualnie obserwujemy odwrócenie się tego trendu. Obecnie najpopularniejsze są domy 80-120 m2, które są nie tylko znacznie tańsze w budowie, ale i ekonomiczne w eksploatacji.

Polska / Świat

Raport: w styczniu sprzedano 3,3 tys. mieszkań, to wzrost w porównaniu do poprzedniego miesiąca

W siedmiu największych polskich miastach w styczniu br. sprzedano 3,3 tys. mieszkań – to o 2 proc. więcej niż w grudniu 2022. Styczeń 2023 r. był zatem kolejnym, trzecim z rzędu miesiącem wzrostu sprzedaży na rynku pierwotnym. Deweloperzy działający na największych rynkach poprawili co prawda o niewielką wartość procentową miesiąc do miesiąca, ale jednocześnie był to wynik o 50 proc. wyższy niż w sierpniu, najgorszym sprzedażowo miesiącu

Artykuły sponsorowane

Skup nieruchomości – opinie o skupie udziałów

W jakim miejscu warto szukać opinii o firmach skupiających nieruchomości- forum, stronie internetowej danego przedsiębiorstwa, a może bezpośrednio pośród swoich znajomych? Czy takie opinie w ogóle mogą być dla nas użyteczne? Czym zajmują się firmy skupujące nieruchomości oraz jak rozpoznać kogoś, komu można powierzyć swoją własność? Na te pytania oraz kilka innych odpowiemy w poniższym artykule.

SOS Reporterzy

Budowlaniec wziął pieniądze, ale nie wykończył domu. Rodzina została bez mieszkania i funduszy

Rodzina kupiła działkę w Pruszczu Gdańskim i zleciła budowę domu jednorodzinnego jednej z firm. Parterowy budynek miał kosztować 650 tysięcy złotych, ale wykonawca nagle zażądał kolejnych pieniędzy za jej ukończenie. Gdy ich nie dostał, porzucił plac budowy, a pokrzywdzona rodzina nie ma ani domu, ani pieniędzy. Sprawa trafiła do prokuratury. W audycji „SOS Reporterzy” Grzegorz Armatowski przestrzegał przed korzystaniem z usług nieuczciwego budowlańca.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj