Zaczął dusić kobietę, bo za wolno wysiadała z samochodu. „Byłam przerażona, mój synek też”. Agresja na drodze w Gdańsku!
– Zaczął mnie dusić. Tak po prostu, podszedł i zacisnął mi ręce na szyi, bo za wolno wysiadałam z dzieckiem z samochodu – mów Marta Abramowicz, reporterka i działaczka społeczna, która w czwartek została zaatakowana w Gdańsku przez obcego mężczyznę, który… również jechał z dzieckiem.