Tczewscy kierowcy muszą zmienić swoje przyzwyczajenia. Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 91 z ulicami Jagiellońską i Wojska Polskiego wprowadzono zmiany w sekwencji sygnalizacji świetlnej. W ostatnich dniach doszło w tym miejscu do kilku wypadków i kolizji.
AKTUALIZACJA, GODZ. 15:10
W środę przywrócono poprzednie ustawienia sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu. Drogowcy doszli do wniosku, że nie będą komplikować sytuacji na tczewskich ulicach. – W tym miejscu tworzyły się zatory. Dostaliśmy takie sygnały od kierowców, co potwierdzili nasi pracownicy – informuje Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zmiany w programie sterującym sygnalizacją na największym skrzyżowaniu w Tczewie wprowadzono tuż przed Wielkanocą. – Zrobiliśmy to na wniosek mieszkańców – informuje Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Obecnie dla pojazdów przecinający Aleję Solidarności, czyli drogę krajową nr 91, zielone światło świeci się dłużej. Dodano też tak zwane podfazy zielonego światła. – Chodzi o to, aby auta znajdujące się już na skrzyżowaniu mogły je sprawnie opuścić w momencie zmiany sygnału czerwony – tłumaczy Piotr Michalski.
ZDZIWIENIE KIEROWCÓW
Kierowców zmiana ta najwyraźniej zaskoczyła. Do pierwszego wypadku na skrzyżowaniu doszło już w piątek. Trzy dni później miało miejsce kolejne zdarzenie. W każdym z nich ucierpiała jedna osoba. Zmotoryzowani zaczęli zastanawiać się, czy aby na pewno sygnalizacja funkcjonuje właściwie. – Sprawdziliśmy poprawność działania sygnalizacji. Wszystko jest w jak najlepszym porządku – mówi Piotr Michalski. – Najprawdopodobniej zdarzenia, które miały miejsce na skrzyżowaniu były spowodowane przejazdami na czerwonym świetle – dodaje.
To wytłumaczenie potwierdza asp. sztab. Dawid Krajewski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. – Faktycznie, kierowcy pomylili się zwracając uwagę na sygnalizator umieszczony w połowie skrzyżowania zamiast na ten stojący najbliżej linii zatrzymania – mówi rzecznik tczewskiej policji.
Mundurowi apelują, by zwracać uwagę na nową sekwencję sygnalizacji świetlnej. Niektórzy kierowcy wciąż jeżdżą tam po staremu i dochodzi do groźnych sytuacji, co zarejestrował na nagraniu jeden z mieszkańców: