ekstraklasa



Sport

Miało być pięknie, jest droga przez mękę. Dlaczego Arka wpadła w tak głęboką dziurę? [ANALIZUJEMY]

Miała być nowa jakość, styl, gra o wyższe, niż utrzymanie, cele. Jest długa już seria meczów bez zwycięstwa, próby kreowania własnego stylu, ale groteskowe przy uzyskiwanych wynikach i sytuacja w tabeli wyraźnie gorsza od zeszłorocznej. Arka niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. Jak to się stało, że gdynianie niemal na pewno pogrzebali szanse na awans do grupy mistrzowskiej i dlaczego wpadli w tak głęboki kryzys?

Trener Smółka przed Arka – Piast: „Zaczynamy tracić wiarę w nasze marzenia, a tego bym nie chciał”

Odpowiedzialność – to słowo klucz dla trenera Arki Gdynia Zbigniewa Smółki. Zabrakło jej podczas spotkań z Cracovią i Zagłębiem Sosnowiec, dlatego żółto-niebiescy oba mecze przegrali. – Wszyscy mentalnie chodzili i przeżywali, że jest słabe boisko, ale warunki dla obu zespołów są takie same. I o to mam żal do moich piłkarzy – mówił, wracając do meczu z Cracovią Zbigniew Smółka.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj