Pomorski Narodowy Fundusz Zdrowia sprawdzi, czy właściwie pracuje Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kartuzach. To efekt doniesień medialnych, że placówka nie ma całodobowego dostępu do diagnostyki. Odesłana została m.in kobieta, której w godzinach popołudniowych nie miał kto wykonać badania USG.
Pomorski NFZ jako jedyny w kraju nie ma zaległości wobec szpitali i przychodni, jeśli chodzi o spłatę tak zwanych nadwykonań z lat 2008-2016. W piątek pracowników oddziału w Gdańsku odwiedził prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Jacyna.
Pomorski oddział NFZ otrzymał prawie 20 milionów złotych z budżetu państwa na uregulowanie zaległości za tzw. nadwykonania między innymi w onkologii, pediatrii i intensywnej opiece medycznej w 2017 roku. Pieniądze przeznaczone są na uregulowanie zaległości za dziewięć pierwszych miesięcy roku.
Co zmiana na stanowisku premiera zmieni w służbie zdrowia? – Ta zmiana nie rodzi żadnych zagrożeń dla zdrowia, wręcz przeciwnie. Ostatni rok był czasem intensywnej współpracy między wicepremierem Morawieckim a Narodowym Funduszem Zdrowia. Owocem tej współpracy jest chociażby ostatnia zmiana ustawy budżetowej na rok 2017, która dotyczy aż miliarda złotych. To pierwsza tak duża kwota, którą budżet państwa desygnuje dla NFZ na uregulowanie
Pomorski NFZ jako jeden z pierwszych w kraju podpisał porozumienia ze wszystkimi 25 szpitalami sieciowymi dotyczące ryczałtowego finansowania ich działalności.
Dwadzieścia cztery szpitale „sieciowe” na Pomorzu podpisały porozumienia z Narodowym Funduszem Zdrowia, dotyczące ryczałtowego finansowania ich działalności. Jak poinformowała dyrektor pomorskiego Funduszu dr Elżbieta Rucińska Kulesz, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku nadal analizuje propozycję finansową.
Prawie 100 milionów złotych zapłacił pomorski NFZ za świadczenia wykonane w 2016 roku, które przekraczały limity ustalone w umowach z placówkami zdrowia.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
