Jakubik, Łabacz, Kuna, Braciak – na ekrany wszedł „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego
Nowy filmowy tydzień to cztery premiery. Wśród nich jedna, bardzo oczekiwana. „Wołyń” – Wojtka Smarzowskiego.
Nowy filmowy tydzień to cztery premiery. Wśród nich jedna, bardzo oczekiwana. „Wołyń” – Wojtka Smarzowskiego.
– Nie chcemy być szufladkowani do jednego czy drugiego obozu politycznego. Od lat utrzymujemy niezależność – mówił na antenie Radia Gdańsk dyrektor Festiwalu Filmowego Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci.
Największy festiwal poświęcony polskiej historii najnowszej i Żołnierzom Wyklętym rozpocznie się w środę, 28 października, w Gdyni. Podczas ósmej edycji Festiwalu Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci zaplanowano pokaz kilkudziesięciu filmów dokumentalnych oraz – po raz pierwszy – fabularnych.
„Przypadek” Krzysztofa Kieślowskiego, jeden z najważniejszych polskich filmów, z pamiętną rolą Bogusława Lindy i słynnym motywem muzycznym Wojciecha Kilara, powstawał w szczególnym momencie historii i nie bez komplikacji. O kulisach jego realizacji – z drugą reżyser Violettą Buhl, a także aktorkami, które zagrały w filmie: Bogusławą Pawelec, Marzeną Trybałą i Moniką Goździk – rozmawiał Marcin Mindykowski.
– To najwybitniejszy film festiwalu, ocierający się o geniusz – powiedział prezes TVP Jacek Kurski, który ufundował specjalną nagrodę dla filmu „Wołyń”. Nie tylko on twierdzi, że obraz Wojciecha Smarzowskiego powinien otrzymać niż dwie statuetki – za debiut aktorski i charakteryzację. O zdanie zapytaliśmy trójmiejskich dziennikarzy oraz słuchaczy Radia Gdańsk.
O godzinie 19 w sobotę rozpoczęła się gala finałowa 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Jak zapowiadał dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk sala gdyńskiego Teatru Muzycznego wypełniła się gwiazdami. O nagrodę główną walczyło 16 filmów, w tym 7 debiutów. Znamy zwycięzcę. Złote Lwy otrzymał…
W sobotę (24.09) poznamy laureatów 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Ceremonia wręczenia nagród i zamknięcia Festiwalu rozpocznie się o 19.00 w Teatrze Muzycznym. Dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk zapowiada, że będzie czerwony dywan, a gwiazdy kina będą wręczać nagrody. Jego zdaniem, w tym roku mieliśmy klęskę urodzaju, jeśli chodzi o poziom filmów.