Gdański Zarząd Dróg i Zieleni



Trójmiasto

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni porządkuje zapuszczone zbiorniki i wyjaśnia, skąd zaniedbania

Gdańskie zbiorniki retencyjne, w tym zbiorniki Warszawska i Cedrowa, są zarośnięte – alarmują słuchacze Radia Gdańsk. Okazuje się, że nie jest to niedopatrzenie, a efekt celowego działania, natomiast tereny przyległe wymagały zadbania i to musiało być zmienione. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ukarał wykonawcę, który mimo umowy nie zrealizował prac w terminie.

Trójmiasto

Owce znikają z Opływu Motławy. Ich „wypas” miał kosztować Gdańsk 150 tys. złotych

Miał łączyć ekologię z praktycznością, a przy okazji promować miasto. Wyszło dokładnie odwrotnie. Gdańsk w atmosferze skandalu kończy projekt Opływ na Wypasie. Właśnie zerwał umowę na wypas owiec przy Opływie Motławy. Urzędnicy nie zamierzają płacić wykonawcy usługi 150 tysięcy złotych. Domagają się też kar umownych.

Trójmiasto

Ciąg dalszy afery o owce. Sprawą zajmie się prokuratura

Afera o owce w Gdańsku, które za 150 tysięcy złotych miasto wynajęło na trzy miesiące do koszenia trawy, ma swój dalszy ciąg. Przypomnijmy – jak ujawniły media – urzędnik odpowiedzialny za przetarg miał bliskie relacje z jego zwycięzcą, za co został zwolniony dyscyplinarnie. Sprawę zgłoszono do prokuratury (zrobili to radni opozycji i władze miasta), a w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni zakończyła się kontrola przetargu w tej sprawie.

Trójmiasto

Milczenie owiec nie pomogło. Gdański urzędnik został zwolniony. Sprawą zajmie się prokuratura

Zapytanie ofertowe, dotyczące wypasu owiec w Gdańsku, mogło zostać przeprowadzone z naruszeniem prawa. Odpowiedzialny za nie urzędnik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni jest biznesowym partnerem firmy, która dostarczyła owce. Radni PiS i władze gdańskiego magistratu składają zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. W środę urzędnik został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Trójmiasto

Obejrzą, prześwietlą i poddadzą symulacji. Specjaliści planują badać gdańskie drzewa „od środka”

Do końca roku Gdańsk zbada pięćdziesiąt starych drzew. Zostaną one prześwietlone za pomocą specjalnego tomografu, a eksperci poddadzą je próbom obciążeniowym, sprawdzającym ich odporność na porywy wiatru. To przedsięwzięcie, którego koszt wyniesie 81 500 złotych, ma zminimalizować wycinkę. Bez szczegółowej diagnozy nie jest możliwe ocenienie, czy drzewa stanowią zagrożenie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj