Ma 92 lata i boi się, że pogotowie może nie zdążyć. „Nie mogę korzystać z bramy, bo nie mam samochodu” [REPORTAŻ]
Był spór o mur, jest spór o bramę. Sąsiedzi nie mogą się porozumieć, kto i kiedy może otwierać bramę wjazdową na posesję przy ul. Jesionowej w Gdańsku. Ostatnio nie mogło wjechać tam pogotowie. Zamknięta brama to kłopot dla 92-letniej pani Wandy, która twierdzi, że straciła możliwość otwierania, bo nie ma samochodu. Oburzona tym faktem jest opiekunka starszej pani.