Zamienił jarmułkę na czapkę z daszkiem. Brodę zaprzyjaźnił z golarką. Muzyczne show jak robił, tak robi nadal. Matisyahu po raz kolejny zagrał dla polskich fanów i ponownie dał z siebie wszystko.
Dlaczego zespół Henry David’s Gun kojarzy się mi z jabłkiem? Czy folk rock może być fascynujący? I co w sopockiej Operze Leśnej robił zespół kojarzący się muzycznie raczej z klimatami rodem z USA? Podpowiem tylko jedno…zastrzelili mnie. Spokojnie, bo pozytywnie.
Warsztaty języka hebrajskiego i tańca izraelskiego, spektakl teatralny oraz koncert pieśni żydowskich – takie wydarzenia zaplanowano w sierpniu w sopockim Teatrze Atelier w ramach X. Międzynarodowych Spotkań z Kulturą Żydowską „Yiddishland”. Koncert i spektakl są biletowane, ale na bezpłatne warsztaty może przyjść każdy, nie trzeba wcześniej się zgłaszać.
Koncert Matisyahu to wydarzenie, którego nikt w Gdańsku nie powinien przegapić. Muzyka reggae tego właśnie artysty zapewne przyciągnie wielu jego fanów do klubu B90, choć nie tylko miłośnicy jamajskich klimatów będą zadowoleni. Przekonać się o tym będzie można już 26 sierpnia o godzinie 20:00.
Debiutancka płyta projektu Pete True nie została jeszcze oficjalnie wydana, ale jej promocja już się zaczęła. W niedzielny wieczór w Gdańsku Piotr Truchel, Jakub Kuśmierczak i Tadeusz Dobrzyński zabrali nas…
Trochę rocka, trochę indie z domieszką acoustic. Taka właśnie jest muzyka Henry David’s Gun. Zespołu na żywo będziecie można posłuchać już 25 sierpnia o godz. 20:00 w Operze Leśnej w Sopocie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
