Nie pomogło doświadczenie Jeleny Skerović i 19 piunktów Kahleah Copper. Basket 90 mimo bardzo dobrej pierwszej połowy, w drugiej dał sobie wydrzeć zwycięstwo nad Wisłą Can Pack Kraków, ostatecznie przegrywając 76:81.
Zawiedli liderzy, skuteczność pozostałych i ponownie celność z dystansu. Asseco po słabej drugiej połowie przegrało z GTK Gliwice 68:88.
Zdekoncentrowani na początek, waleczni po połowie i sfrustrowani po meczu. Polpharma we własnej hali zrobiła zbyt dużo by przegrać, więc przegrała 68:76. Play-offs oddalają się w najmniej oczekiwanym momencie.
Nie było niespodzianki w meczu Basketu 90 z niżej notowanym PGE MKK Siedlce. Gdynianki od początku kontrolowały przebieg spotkania, wygrywając gładko 104:88. Tym razem najskuteczniejsza okazała się Brytyjka Chantelle Handy, która zdobyła 26 punktów.
Tylko dwa miejsca dzieliły oba zespoły w tabeli przed sobotnim spotkaniem. Ale na parkiecie absolutnie wyrównanej walki nie było widać. Trefl dominował w każdym elemencie, by w połowie drugiej kwarty mieć już 20 punktów przewagi. Ostatecznie wygrał 90:76 z Rosą po bardzo dobrym występie Steve’a Zacka.
Rzucił najwięcej, zebrał najwięcej a spędzając na parkiecie blisko 25 minut i tak był bezbłędny. Trefl Sopot po kosmicznym meczu Steve’a Zacka wypunktował AZS Koszalin 100:73.
Ambitna postawa gdynianek i cuda wyczyniane przez Kahleah Copper o mało nie spowodowały niespodzianki w BLK. Ostatecznie po dogrywce lider tabeli Artego Bydgoszcz wygrał z Basketem 90 Gdynia 92:85.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
