– Wisła to był naprawdę bardzo groźny rywal. Remis nie jest złym wynikiem. Wciąż gramy o europejskie puchary, mówił Sebastian Mila w rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim.
Piłkarze Lechii Gdańsk nieznacznie zbliżyli się do europejskich pucharów. Podopieczni Jerzego Brzęczka w drugim meczu grupy mistrzowskiej zremisowali na PGE Arenie z Wisłą Kraków 2:2 po bramkach Macieja Makuszewskiego i Kevina Friesenbichlera.
PGE Arena to będzie miejsce, gdzie najliczniej pojawią się kibice. Powodem będzie piłkarski mecz przyjaźnie pomiędzy Lechią Gdańsk a Wisłą Kraków. Spotkanie zacznie się w piątek o godz. 20:30.
Tylko dwa punkty straty do trzeciej w tabeli Jagiellonii i zaledwie punkt do Wisły… Po zwycięstwie w Szczecinie piłkarze Lechii na PGE Arenie powalczą o zajęcie miejsca premiowanego udziałem w Lidze Europejskiej.
Szczypiornistki AZS Łączpol AWFiS Gdańsk po dramatycznym spotkaniu i zwycięstwie nad UKS PCM Kościerzyna awansowały do Superligi Kobiet. Swoją pozycję w tabeli play-out umocnili piłkarze ręczni Wybrzeża Gdańsk, którzy na własnym parkiecie pokonali Zagłębie Lubin 29:21.
Wyjazdowym spotkaniem z Pogonią Szczecin, Lechia Gdańsk zacznie zmagania w najlepszej ósemce T-Mobile Ekstraklasy. Podopieczni Jerzego Brzęczka jasno deklarują, że celem jest awans do europejskich pucharów.
– Nie jest tak źle, jak sobie myślimy. Tych kibiców, którzy są groźnymi zadymiarzami jest malutki procent, a cała reszta idzie normalnie na mecz, uspokajał w Radiu Gdańsk prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Radosław Michalski. W ten sposób odniósł się do zamieszek w Knurowie, w trakcie których zmarł 27-letni mężczyzna.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
