Przed nami drugi dzień zmagań w fazie pucharowej EURO 2020. W akcji zobaczymy aż trzy drużyny, które można wskazać jako potencjalnych faworytów do wygrania turnieju.
Za nami pierwsze mecze fazy pucharowej EURO 2020. Po spotkaniach w 1/8 finału, w następnym etapie rozgrywek zameldowały się reprezentacje Danii oraz Włoch.
Koronawirusowe obostrzenia nie ułatwiają kibicom podróżowania na kolejne mecze finałów Euro 2020. W fazie pucharowej czasu na planowanie będzie mniej, a przemieszczania się, przynajmniej w teorii – więcej. Kibice reprezentacji Danii znaleźli patent na pierwszy wyjazd poza granice swojego kraju.
Zmagania grupowe dobiegły końca. W grze pozostało tylko szesnaście najsilniejszych drużyn w Europie. Wśród nich niestety zabrakło Polaków, jednak na pewno nie zabraknie emocji.
Mecz ze Słowakami zaważył o wszystkim. To nie jest jakiś wielki zespół, ale nam brakowało agresji, zadziorności, prezentowaliśmy pełen spokój, jak przy meczu towarzyskim – wskazuje na przyczyny porażki Polaków na Euro były prezes PZPN Michał Listkiewicz.
Porażka naszej reprezentacji podczas Euro 2020 to efekt fatalnej gry defensywnej – mówił w Radiu Gdańsk Michał Globisz, były selekcjoner reprezentacji Polski do lat 18. W środę piłkarze przegrali ze Szwecją 2:3 i odpadli z turnieju. Zdaniem Michała Globisza obrońcy popełniali zbyt wiele błędów.
Faza grupowa dobiegła końca. Nieszczęśliwie dla nas jest to również koniec przygody reprezentacji Polski z Euro 2020. Z turnieju odpadają również Węgrzy, którzy dzielnie walcząc z potęgami europejskiej piłki, zyskali fanów na całym świecie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
