Muzeum II Wojny Światowej po raz pierwszy zaprezentowało swe wnętrza zwiedzającym. 28 i 29 stycznia w gdańskiej placówce trwają dni otwarte. W sobotę z muzeum program nadawało Radio Gdańsk.
– Mam mieszane uczucia. W momencie wybuchu wojny miałem 19 lat – mówi Wiesław Gruszkowski, architekt, który odbudowywał Gdańsk. Jego zdaniem wystawa w Muzeum II Wojny Światowej, choć jeszcze niedokończona, świadczy o ogromie pracy organizatorów i potrafi zaskoczyć czymś nowym także tych, którym wojna aż nazbyt dobrze wryła się w pamięć.
Trzeba szanować różne poglądy na wspólną historię. I pokazywać ją w szerszym kontekście, jak robi to Muzeum II Wojny Światowej. Tak o placówce powiedział były prezydent Bronisław Komorowski, który w czwartek był z wizytą w Gdańsku i obejrzał wystawę. Wiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział z kolei w Radiu Gdańsk, że ta wystawa to półprodukt. Poinformował, że o kształcie ekspozycji zdecyduje przyszłe kierownictwo placówki.
Trwają ferie, latem zazwyczaj szkoda nam pięknej pogody na odwiedziny w muzeach, zimą to idealne rozwiązanie, gdy aura nie dopisuje. Wiele placówek muzealnych w Trójmieście oferuje wstęp za darmo w określone dni. Które muzea warto odwiedzić i kiedy to zrobić, żeby jak najtaniej zwiedzać?
„Byli ludem wyjątkowo wojowniczym, prawie nie zsiadali z koni, rodziny wozili w furgonach zaprzężonych w woły. Wypijali krew pierwszego zabitego wroga. Ze skóry i skalpów robili kołczany, rękawiczki i odzież. Uwielbiali sfermentowane mleko klaczy, a wszelkie przymierza zatwierdzali wypiciem krwi.” Brzmi to jak opis z powieści fantasy, a te słowa znaleźć można w Wikipedii, odnoszą się do Scytów.
Własnoręcznie robione gitary, łuska od jednego z manifestantów podczas Grudnia ’70 roku czy wirtualny pokój z modernistycznej kamienicy – to tylko niektóre z nowych eksponatów Muzeum Miasta Gdyni.
Pięć stanowisk interaktywnych wzbogaciło wystawę stałą pt. „Dzieje rybołówstwa na wodach Zatoki Gdańskiej” w Muzeum Rybołówstwa w Helu.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
