Krzyczał, że „atakują go duchy ze ściany”, wziął nóż i uciekł do lasu. 20-latek na dopalaczach
Horror z dopalaczami w tle w okolicach Elbląga. 20-latek krzyczał, że atakują go duchy, które wychodzą ze ścian mieszkania. Następnie chłopak wziął nóż i uciekł do lasu. Policjantom, którzy go znaleźli mówił, że zrobił tak, bo rodzina chce go zabić.